Robert Lewandowski nie owija w bawełnę ws. Złotej Piłki. Wypalił to bez namysłu

Robert Lewandowski nie owija w bawełnę ws. Złotej Piłki. Wypalił to bez namysłu

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło: PAP/EPA / Enric Fontcuberta
Już w poniedziałek 17 października dowiemy się, kto otrzyma najbardziej prestiżową nagrodę indywidualną w świecie piłki nożnej. Do kogo trafi Złota Piłka? Zapytany o to Robert Lewandowski zakpił sobie z organizatorów plebiscytu.

Co roku mówi się, że Robert Lewandowski może zdobyć Złotą Piłkę, ale co roku kończy się to tak samo – nagroda trafia do innych zawodników. Wzbudza to oczywiście spore kontrowersje. Czy w tym roku będzie podobnie? To okaże się już w poniedziałek 17 sierpnia. Zapytany o tę kwestię Polak podszedł jednak do tego tematu z dużym dystansem, żartując wymownie z organizatorów plebiscytu.

Złota Piłka. Znakomity rok Karima Benzemy

Wydaje się, że w tej chwili jest dwóch głównych kandydatów do zdobycia tego wyróżnienia – Polak oraz Karim Benzema. Mimo iż kapitan naszej reprezentacji strzelił w 2022 roku wiele goli, to jednak na płaszczyźnie klubowej brakło mu jakiegoś spektakularnego sukcesu. Wszystko wskazuje na to, że wygranie Bundesligi z Bayernem Monachium niewiele mu w tej gestii pomoże.

Francuz natomiast zaliczył spektakularny rok, chociaż w ostatnich tygodniach akurat nie był w wybitnej formie. Wcześniej, zwłaszcza w poprzednich rozgrywkach – to już co innego. Wtedy zawodnik Realu Madryt stał się jego prawdziwym bohaterem. Brylował bowiem zarówno indywidualnie (24 gole i 7 asyst w 23 meczach), jak i zespołowo. Dwa hattricki zdobyte w Lidze Mistrzów przeciwko Chelsea i PSG oraz kilka innych trafień sprawiło, iż Królewscy wygrali Champions League.

Robert Lewandowski zadrwił z organizatorów plebiscytu Złotej Piłki

W związku z tym reporter telewizji Movistar zapytał Lewandowskiego, czy jego zdaniem to właśnie Benzema zdobędzie wspomnianą nagrodę. Odpowiedź napastnika FC Barcelony była co najmniej wymowna. – Zdecydowanie on jest jednym z faworytów do zdobycia Złotej Piłki. Jeśli tym razem jej nie odwołają, to najprawdopodobniej ją zdobędzie w tym roku – powiedział kapitan reprezentacji Polski.

W ten sposób nawiązał oczywiście do historii z 2020 roku, gdy to on był zdecydowanym faworytem do zatriumfowania w tym plebiscycie. Wtedy jednak, ze względu na pandemię, magazyn „France Football” anulował przyznanie nagrody i w ten sposób wyjątkowe wyróżnienie przeszło Lewandowskiemu koło nosa.

Czytaj też:
Jarosław Niezgoda na wylocie z klubu. Chce go jedna drużyna z Ekstraklasy