Kibice Legii Warszawa nie zostali wpuszczeni na stadion Aston Villi w takiej liczbie, w jakiej by chcieli. Zostało im przyznanych 890 biletów, co nie spodobało się sympatykom Wojskowych. Finalnie rozpętała się awantura i zamieszki z policją, po których podjęto decyzję o niewpuszczaniu kibiców gości na obiekt. Również władze Legionistów nie pojawiły się na meczu. Zespół z Birmingham wydał oświadczenie.
Aston Villa reaguje na zamieszanie z Legią Warszawa
Na oficjalnej stronie internetowej Aston Villi pojawił się komunikat, w którym wytłumaczono, dlaczego kibice Legii Warszawa nie zostali wpuszczeni na stadion w Birmingham. Wojskowi rozgrywali mecz w ramach Ligi Konferencji Europy i sympatycy obecni przy obiekcie, nie mogli wspierać piłkarzy z pozycji trybun. Władze The Villans tłumaczyli swoją decyzję m.in. wydarzeniami, które kilka tygodni temu miały miejsce w Alkmaar.
„Klub piłkarski Aston Villa może potwierdzić, że żaden kibic gości nie został wpuszczony na Villa Park na dzisiejszy mecz Ligi Konferencji Europy UEFA z Legią Warszawa za radą policji West Midlands po zamieszkach na dużą skalę poza stadionem spowodowanych przez kibiców gości. Brytyjskie władze ds. bezpieczeństwa, UEFA i Aston Villa, poinformowały 2 listopada, że przydział biletów dla kibiców gości na to spotkanie zostanie zmniejszony do 1 za radą władz bezpieczeństwa w wyniku wcześniejszych zamieszek na dużą skalę spowodowanych przez kibiców Legii w zeszłym miesiącu na AZ Alkmaar” – napisali przedstawiciele Aston Villi.
W dalszej części oświadczenia można przeczytać, że ok. godziny przed rozpoczęciem spotkania fani Legionistów wszczęli zamieszki, które w świetle komunikatu były przez nich zaplanowane i systematyczne. To policja miała zadecydować o wykluczeniu wszystkich kibiców Legii z udziału w piłkarskim wydarzeniu. „Aston Villa zdecydowanie potępia zachowanie kibiców gości i pragnie podziękować policji West Midlands za profesjonalizm w bardzo trudnych okolicznościach” – czytamy.
Czytaj też:
Władze Legii solidarne z kibicami. Zdecydowany ruch w reakcji na działania Aston VilliCzytaj też:
Piłkarz Legii stanie przed holenderskim sądem. Jest oskarżony o napaść