Podczas zgrupowań reprezentacji Polski kibice czekają głównie na dwie rzeczy - mecze i kulisy z kadry, które są publikowane na oficjalnym kanale PZPN "Łączy Nas Piłka". W czwartek pojawił się kolejny odcinek, ukazujący codzienne życie naszych reprezentantów. Tym razem kamera zajrzała na streama, prowadzonego przez Mateusza Klicha i paru innych piłkarzy, a także na boisko treningowe, gdzie Robert Lewandowski spotkał się z dwoma młodymi piłkarzami i niespodziewanym gościem, jednym z najlepszych trenerów świata - Pepem Guardiolą.
Reprezentacja Polski. Kadrowicze-streamerzy bawili się w szczytnym celu
Kamera kanału „Łączy Nas Piłka” zawędrowała do sali, w której Mateusz Klich, Bartosz Bereszyński i Karol Linetty zorganizowali charytatywnego streama, podczas którego zbierali pieniądze na schronisko. Piłkarze grali podczas transmisji live w grę „League of Legends”. Najbardziej szczodry darczyńca wygrywał koszulkę reprezentacji z podpisami wszystkich biało-czerwonych zawodników. Podczas streama dowiedzieliśmy się również, że Robert Lewandowski nie jest fanem gier komputerowych.
Młodzi piłkarze i Guardiola na treningu reprezentacji Polski
Na treningu reprezentacji Polski pojawili się bracia Żuk, młodzi piłkarze, którzy w przyszłości mogą zostać reprezentantami Polski. Ich ojciec w rozmowie z "Łączy Nas Piłka" podchodził do całej sprawy z dystansem, mówiąc, że "piłka nożna to nie wszystko" i nie wiadomo, czy chłopcy zostaną profesjonalnymi piłkarzami. Bracia Żuk mieli okazję zrobić sobie po treningu zdjęcia z Arkadiuszem Milikiem i Robertem Lewandowskim.
Pep Guardiola spotkał się z Robertem Lewandowskim
Po treningu reprezentacji Polski doszło do niecodziennego spotkania. W ośrodku treningowym Girony pojawił się... Pep Guardiola, obecny szkoleniowiec Manchesteru City i były trener Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium. Hiszpan porozmawiał chwilę z kapitanem naszej kadry, życzył mu powodzenia i zdradził, że przyjechał tutaj odwiedzić swojego brata, który pracuje w Gironie. Cały materiał prezentujemy poniżej.
Czytaj też:
Uważaj, czego pragniesz. Michał Probierz, czyli ofiara własnych trenerskich marzeń