Czesław Michniewicz co prawda nie ma czasu na zrobienie typowego „przeglądu wojsk”, ale i tak zapowiedział, że będzie bacznie obserwował piłkarzy z Ekstraklasy. Zastanówmy się więc, którzy ligowcy rzeczywiście mogliby się jakkolwiek przydać reprezentacji Polski i zasłużyć na powołanie.
Jednym z największych zarzutów wobec Paulo Sousy było to, że kompletnie ignorował Ekstraklasę w kontekście ewentualnych powołań do kadry narodowej. Za Czesława Michniewicza ma się to zmienić. Kogo w takim razie powinien uważnie obserwować?
Patryk Sokołowski (środkowy pomocnik, Legia Warszawa)
Trafił do klubu, w którym się wychowywał, choć poważnie interesowały się nim zagraniczne drużyny, szczególnie z Rosji. To wiele mówi o progresie, jaki poczynił w ostatnim czasie wychowanek stołecznej ekipy.
Źródło: WPROST.pl