Reprezentacja Polski ponownie przegrała z Belgią w tegorocznej Lidze Narodów. Tym razem Biało-Czerwoni ulegli przed własną publicznością na PGE Stadionie Narodowym w Warszawie. Czerwone Diabły zwyciężyły 1:0, a jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Michy Batshuayi. Napastnik wykorzystał znakomite dośrodkowanie Youriego Tielemansa.
Czesław Michniewicz zawiedziony wynikiem
Po meczu Czesław Michniewicz wziął udział w konferencji prasowej. Selekcjoner był zawiedziony rezultatem, ponieważ Polacy po raz drugi przegrali z Belgami. – W obu nie zdobyliśmy punktu. I wciąż dzieli nas ten sam dystans od Belgii. To świetna drużyna, ale my też musimy się rozwijać. Podążać w tym kierunku – powiedział.
Po chwili dodał. – Ich sposób gry może imponować. Dominacja, jeśli chodzi o posiadanie piłki. Najczęściej zdobywane bramki po długiej wymianie podań. A co za tym idzie - zamęczanie przeciwnika. Nawet nie tyle samymi podaniami, ile zmianą kierunku ataku – stwierdził. Jednocześnie podkreślił, że wobec tak grającej drużyny trudno jest stosować pressing. Wspomniał, że chciałby, aby w przyszłości nasza reprezentacja grała podobnie, choć niekoniecznie z takimi rywalami jak Holandia, czy Belgia.
Czesław Michniewicz po meczu Polska — Belgia wyróżnił kilku piłkarzy
Czesław Michniewicz został zapytany również o takie krótkie podsumowanie czerwcowego zgrupowania. Szkoleniowiec był dość enigmatyczny, mówiąc, że przyjdzie czas na taką analizę. Podkreślił, że nie warto oceniać zawodników na gorąco. Zapowiedział, że obejrzy jeszcze każde rozegrane spotkanie przez Polaków oraz każdy trening. – To wszystko da nam dodatkowe informacje – dodał.
Niemniej selekcjoner pytany przez dziennikarzy po meczu z Belgią wyróżnił kilku piłkarzy. Byli to Mateusz Wieteska, Szymon Żurkowski, Nicola Zalewski czy też Jakub Kiwior. Warto wspomnieć, że dwóch ostatnich z wymienionych graczy zostało docenionych przez 52-latka również za starcie wyjazdowe z Holandią.
Czytaj też:
Tabela Ligi Narodów 2022. Które miejsce zajmują Polacy po meczu z Belgią?