Fatalne wieści nt. stanu zdrowia reprezentanta Polski. Ogromny pech przed barażami

Fatalne wieści nt. stanu zdrowia reprezentanta Polski. Ogromny pech przed barażami

Tomasz Kędziora i Bartłomiej Drągowski
Tomasz Kędziora i Bartłomiej Drągowski Źródło:Shutterstock / Mikolaj Barbanell
Najprawdopodobniej Michał Probierz nie będzie mógł skorzystać z usług Bartłomieja Drągowskiego. Tuż przed barażami bramkarz doznał pechowej kontuzji. Wiadomo, ile potrwa jego absencja.

W miniony weekend Panathinaikos zmierzył się z Olympiakosem Pireus w „wiecznych” derbach. The Greens wygrali to spotkanie 3:1, mimo iż w pierwszej połowie przegrywali 0:1. Niestety w triumfie nad odwiecznym rywalem nie pomógł Bartłomiej Drągowski.

Ogromny pech Drągowskiego i fatalna diagnoza

Polski bramkarz nie zdążył pokazać nawet swoich umiejętności, bo już w czwartej minucie upadł na boisko z grymasem bólu na twarzy. Zawodnik złapał się za lewą nogę i już nie dał rady wstać. Koledzy i klubowi medycy ruszyli mu z pomocą, ale niestety nic nie udało się zrobić i w jego miejsce musiał wejść Yury Lodygin.

Więcej szczegółów na ten temat podaje serwis bnsports.gr. Według lokalnych mediów, Bartłomiej Drągowski nabawił się kontuzji mięśniowej. Jak się okazuje, sytuacja jest poważniejsza, niż pierwotnie zakładano. Po wynikach rezonansu magnetycznego lekarze diagnozują, że bramkarz będzie pauzował około 3 tygodnie, co oznacza, że po raz kolejny opuści zgrupowanie reprezentacji Polski.

Kogo powoła Michał Probierz?

Na razie nie wiadomo, kogo na mecze barażowe powoła Michał Probierz, ale odpowiedź na to pytanie poznamy w czwartek wieczorem po zakończeniu meczów w europejskich pucharach.

Selekcjoner raczej nie będzie mógł skorzystać z usług Bartłomieja Drągowskiego, który – według tego, co mówił Probierz zaraz po tym, jak przejął reprezentację – jest trzecim bramkarzem w hierarchii. „Jedynką” jest oczywiście Wojciech Szczęsny, a nr 2 Łukasz Skorupski.

Za kadencji Michała Probierza w kadrze zadebiutował Marcin Bułka, który świetnie spisuje się w lidze francuskiej. Kto wie, być może on po raz kolejny dostanie szansę, by znaleźć się na zgrupowaniu. W dobrej formie, mimo fatalnego błędu przeciwko Manchesterowi City, jest także Kamil Grabara, ale jego słowa z listopada 2023 roku wskazują, że raczej nie będzie chętny do przyjazdu na kadrę.

– Moja kariera poszła w takim kierunku, że nie chce mi się być trzecim bramkarzem. [...] Patrząc na to, ile meczów w tym roku rozegrałem, wolę mieć te cztery dni wolnego niż tydzień trenowania i latania samolotami. Zdecydowanie bardziej mi to pomoże – mówił w FootTrucku.

Czytaj też:
Legenda klubu maczała palce przy transferze Polaka? Wymowna reakcja
Czytaj też:
Nowe wyzwanie bramkarza reprezentacji. Opuszcza Włochy

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / bnsports.gr.