To bardzo przykra chwila dla europejskiego futbolu, szczególnie dla tego na półwyspie apenińskim. Vincenzo D'Amico przez całą swoją karierę piłkarską występował we Włoszech, a najwięcej spotkań rozegrał dla rzymskiego SS Lazio, którego był wychowankiem. Jego przygoda z futbolówką przy nodze wiodła również przez kluby Torino oraz Ternanę, ale miał również okazję do założenia koszulki New York Cosmos podczas towarzyskiego meczu. Wieść o jego śmierci rozeszła się po całym piłkarskim świecie. Kluby oraz piłkarze wygłosili przemówienia.
Vincenzo D'Amico nie żyje
W maju 2023 roku Vincenzo D'Amico poinformował o jego pogarszającym się stanie zdrowia. Włoch wyznał, że choruje na raka, czym zaskoczył mnóstwo osób, niezdających sobie sprawy z tego, jak bardzo cierpi. „Mówią mi, że pacjenci z rakiem wyzwalają nieoczekiwane siły! Staram się!” – poinformował wówczas 68-latek. Szczególnie poruszeni tą wieścią zostali kibice SS Lazio, którego D'Amico jest absolutną legendą. Kiedy drużyna z Rzymu mierzyła się w meczu ligowym z Lecce, kibice wywiesili transparent, na którym widniał napis: „D'Amico serce Lazio, kapitanie nie poddawaj się”. Niestety jego zdrowia nie udało się uratować.
„Prezydent Claudio Lotito i całe SS Lazio przyjęli z ogromnym bólem i głębokim smutkiem wiadomość o śmierci Vincenzo D'Amico, niekwestionowanego bohatera Scudetto sezonu 1973/74. Legenda Lazio i odważny kapitan w trudnych dla klubu chwilach, Vincenzino, jak wielu go zawsze nazywało, sprawił, że fani różnych pokoleń zakochali się w jego magii na boisku i nieskończonym przywiązaniu do klubowej koszulki. D'Amico grał w Lazio od 1971 do 1980, a po roku spędzonym w Torino, występował znów w Lazio od 1981 do 1986. Nigdy nie brakowało mu pasji, zaangażowania i poświęcenia dla barw Biancocelesti. Prezes Lotito w imieniu całego Klubu składa najszczersze kondolencje rodzinie i bliskim. Nigdy cię nie zapomnimy, Vincenzo!” – poinformowali włodarze SS Lazio na klubowej stronie internetowej.
Zbigniew Boniek pożegnał Vincenzo D'Amico
Także lokalny rywal SS Lazio, AS Roma nie pominął kwestii śmierci Vincenzo D'Amico. Na ich Twitterze pojawił się wpis, w którym złożono najserdeczniejsze kondolencje kibicom przeciwników zza miedzy oraz rodzinie zmarłego Włocha. Fatalne wieści dotarły także do Zbigniewa Bońka, który w przeszłości mierzył się z D'Amico na włoskich boiskach. Były prezes PZPN pożegnał kolegę po fachu.
„Smutne wieści. Piłkarz Lazio, ale przede wszystkim dobry przyjaciel. RIP Drogi Vincenzo. Szczere kondolencje dla rodziny” — napisał Zbigniew Boniek na Twitterze.
twitterCzytaj też:
Ostre słowa Zbigniewa Bońka o reprezentacji Polski. „Niech pan nie żartuje…”Czytaj też:
Zbigniew Boniek zwrócił uwagę na jedną osobę ze sztabu Fernando Santosa. „Po co on tam jest?”