Reprezentacja Polski w siatkówce przebywa obecnie w Ottawie, gdzie zdążyła już rozegrać dwa spotkania w ramach Ligi Narodów. W debiucie Nikoli Grbicia Biało-Czerwoni pokonali Argentynę 3:0, ale drugie spotkanie już nie poszło po myśli naszych siatkarzy, ponieważ przegrali z Włochami 1:3. Jakub Kochanowski w rozmowie ze Sport.pl opowiedział o pracy z nowym selekcjonerem i zmianach, jakie zaszły w reprezentacji. Środkowy miał już okazję współpracować z Serbem w Zaksie Kędzierzyn-Koźle.
Kochanowski: Wszystko jest dokładnie zaplanowane
Kochanowski porównał również pracę z Grbiciem w Zaksie i tą, której jest częścią w reprezentacji Polski. Zawodnik stwierdził, że w tej kwestii nic się nie zmieniło. – Jest bardzo wymagający, zwraca uwagę na szczegóły, nie odpuszcza, trenujemy dużo i ciężko. Jest więc praktycznie dokładnie taki sam, jakiego go pamiętam z Zaksy – powiedział środkowy reprezentacji Polski w rozmowie ze Sport.pl
Nikola Grbić bardzo dużo wymaga od swoich zawodników na treningach, ale tłumaczy im każde ćwiczenie, do którego podchodzą tak, aby byli świadomi, czemu podejmują się tego konkretnego wysiłku. – Nie każdy szkoleniowiec tak robi. Spotkałem się z takimi, którzy po prostu opisywali, jak wykonać ćwiczenie i zawodnicy to robili, nie wiedząc tak naprawdę, nad czym pracują. Nikola bardzo zwraca uwagę na to, żebyśmy byli świadomi w każdym momencie treningu, na czym się skupiamy i co w danym momencie poprawiamy – powiedział Jakub Kochanowski.
Siatkarz pokusił się również o porównanie obecnego szkoleniowca kadry z jego poprzednikiem. Zaznaczył, że są to dwie zupełnie różne osobowości. – Nie tylko jako ludzie, ale i jako trenerzy. Mają zupełnie inne style pracy. Ale to nie jest problem. Nasza grupa jest nastawiona na ciężką pracę i dostosuje się do każdego stylu pracy i do każdego trenera – wyznał zawodnik.
Czytaj też:
Biało-Czerwoni z pierwszą porażką w Lidze Narodów. Tak wygląda tabela po meczu Polska – Włochy