Reprezentacja Polski radzi sobie jak na razie w Lidze Narodów bardzo dobrze. Biało-Czerwoni przegrali jak na razie tylko jedno spotkanie. Wygrać natomiast zdołali już z takimi potęgami, jak Brazylia i Francja. Sobotnia potyczka z Australią była stosunkowo łatwą przeprawą, zakończoną w trzech setach.
Liga Narodów 2022. Pogromu nie było, ale Polacy mieli kontrolę
Polacy rozpoczęli mecz z Australią w następującym składzie: Grzegorz Łomacz, Łukasz Kaczmarek, Karol Kłos, Mateusz Bieniek, Bartosz Kwolek, Aleksander Śliwka, Paweł Zatorski (L). Wszyscy zawodnicy grali bez większych zarzutów, choć zdarzały się głupie błędy. Widać jednak było, że podopieczni Nikoli Grbicia mają zgranie i nie panikują po potknięciach.
Pierwsza partia spotkania z Australijczykami zakończyła się wynikiem 25:17. Nie można więc mówić o pogromie, ale trzeba zaznaczyć, że w każdym momencie Biało-Czerwoni mieli kontrolę nad wynikiem. W drugim secie natomiast Polacy wygrali 25:19, a w momencie gdy Australia trochę bardziej postraszyła i zbliżyła się na dwa punkty (21:19), Grbić wziął czas, uspokoił zawodników, a ci nie dali przeciwnikom zdobyć już żadnego oczka w tej partii.
Ostatni set był już kompletną dominacją Polaków. Australia pozmieniała wielu zawodników, przez co gra się rywalom Biało-Czerwonych zupełnie posypała. Trzecia partia została wygrana przez naszych zawodników 25:14.
Wyniki wszystkich meczów Biało-Czerwonych w Lidze Narodów 2022
- Polska 3 – 0 Argentyna
- Polska 1 – 3 Włochy
- Bułgaria 0 – 3 Polska
- Francja 1 – 3 Polska
- Brazylia 1 – 3 Polska
- Polska 3 – 0 Kanada
- Polska 3 - 0 Australia
Czytaj też:
Iga Świątek ostrożna przed Wimbledonem. Polka tonuje nastroje kibiców