Niedoszły reprezentant Polski może wrócić do PlusLigi. Miałby zastąpić doświadczonego siatkarza

Niedoszły reprezentant Polski może wrócić do PlusLigi. Miałby zastąpić doświadczonego siatkarza

Kewin Sasak
Kewin Sasak Źródło:Newspix.pl / Mirosław Szozda / 400mm.pl
Kiedy końca dobiegnie sezon 2022/23, w wielu klubach z PlusLigi dojdzie do licznych roszad personalnych w drużynach. Bohaterem jednego z transferów ma zostać niedoszły reprezentant Polski, czyli Kewin Sasak.

Mimo że do zakończenia sezonu 2022/23 w PlusLidze pozostało jeszcze mnóstwo czasu, już teraz wiele mówi się o transferach, do których powinno dojść podczas najbliższego lata. Od kilku tygodni praktycznie nie ma takiego dnia, by w mediach nie pojawiła się jakaś plotka lub informacja na temat przenosin siatkarzy z jednego zespołu do drugiego. Teraz czytamy o kolejnym. Według najnowszych doniesień za kilka miesięcy barwy zmieni niedoszły reprezentant Polski.

Kewin Sasak może zostać bohaterem transferu do Trefla Gdańsk

Przy okazji będziemy świadkami małego domina, ponieważ jeden ruch wyniknie poniekąd z drugiego. Z Treflem Gdańsk ma bowiem pożegnać się Bartłomiej Bołądź. O przenosinach atakującego do Projektu Warszawa mówiło się już od dłuższego czasu. W związku z tym ekipa z Trójmiasta będzie potrzebowała kogoś, kto zastąpi 29-latka.

Na łamach portalu polsatsport.pl czytamy, że gdańszczanie już wytypowali następcę swojego obecnego zawodnika. Ma zostać nim Kewin Sasak, który całkiem niedawno wyjechał z PlusLigi. Całkiem niedawno polscy kibice mogli go jednak obejrzeć w akcji, gdy jego zespół mierzył się z PGE Skrą Bełchatów w Pucharze CEV. VK CEZ Karlovarsko odpadło jednak po dwumeczu z Żółto-Czarnymi. W obu starciach atakujący spisał się jednak dobrze.

Jak się okazuje, że w Czechach może spędzić tylko krótką chwilę. W 2022 roku wyjechał za naszą zachodnio-południową granicę, opuszczając… Właśnie Trefl Gdańsk. Sasak występował w tym zespole od 2018 roku, a jeszcze wcześniej grał w Ślepsku Suwałki. W poprzednim sezonie PlusLigi spisywał się na tyle dobrze, iż Nikola Grbić rozważał powołanie go na Ligę Narodów. 26-latek znalazł się w szerokiej kadrze, lecz ostatecznie Serb mu podziękował.

Czytaj też:
Bartosz Bednorz podsumował swoje występy w ZAKSIE. Kibice mają powód do dumy
Czytaj też:
Gwiazdor Jastrzębskiego Węgla nie wytrzymał po klęsce z ZAKSĄ. „Jesteśmy frajerami”

Źródło: Polsat Sport