W środę 24 maja klub Cerrad Enea Czarni Radom poinformował za pośrednictwem swoich social mediów, że z drużyną pożegnał się Piotr Łukasik. W sezonie 2022/2023 przyjmujący wystąpił 25-krotnie w barwach WKS-u, na które złożyło się łącznie 76 setów. Dla zespołu przyjmujący zdobył łącznie 197. punktów.
Zaskakująca reakcja Piotra Łukasika na wpis Czarnych Radom
Media obiegła zaskakująca reakcja siatkarza na ten wpis. Pod facebookowym postem klubu, który poinformował o rozstaniu z Piotrem Łukasikiem pojawił się zaskakujący komentarz samego zainteresowanego.
„Dziękuję za informację” – napisał, co może sugerować, że dopiero z social mediów dowiedział się o zakończeniu współpracy. Ponadto w podobnym tonie wypowiedziała się jego małżonka – Natalia, która na Instagramie napisała podobny komentarz.
Komunikat WKS Czarnych Radom
Sprawa nabrała dużego rozgłosu, więc klub WKS Czarni Radom S.A. postanowili wydać oficjalny komunikat w tej sprawie Piotra Łukasika. „Kontrakt siatkarza Piotra Łukasika z klubem WKS Czarni Radom S.A., podpisany został przed sezonem 2022/2023 w ramach rozgrywek PlusLigi mężczyzn, na okres jednego sezonu. Umowa wygasa z dniem 30 czerwca 2023 roku. W kwietniu obecnego roku klub prowadził rozmowy o ewentualnej, dalszej współpracy, jednak obie strony nie doszły do porozumienia. Przedstawiciel agencji managerskiej Kaman Sport Management, w osobie Pana Jakuba Peszko, został poinformowany, że klub nie przedłuży kontraktu o kolejny sezon” – napisano w komunikacie.
„Pragnę również dodać, że wszystkie informacje prasowe przygotowywane przez dział medialny naszego klubu, którymi zarządza Adam Kurasiewicz wcześniej podlegają akceptacji zarówno mojej osoby, jak również Zarządu Stowarzyszenia Czarni Radom. O wszystkim również przed oficjalną publikacją poinformowany został siatkarz, który zaakceptował grafikę” – czytamy.
„Uważam, że klub nie ma w tej kwestii sobie nic do zarzucenia” – podkreślił Dariusz Fryszkowski Prezes Zarządu WKS Czarni Radom S.A.
Czytaj też:
Pięć nieoczywistych wyborów w kadrze Nikoli Grbicia. Będziemy mieć z nich pociechę?Czytaj też:
Kwalifikacje do igrzysk olimpijskich. Podopieczni Nicoli Grbicia poznali dokładny terminarz