Nikola Grbić nie umie określić poziomu reprezentacji Polski. Zaczął mówić o miazdze

Nikola Grbić nie umie określić poziomu reprezentacji Polski. Zaczął mówić o miazdze

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło:PAP/EPA / Georgi Licovski
Nikola Grbić zdaje sobie sprawę, że prawdziwa weryfikacja jego drużyny dopiero nadejdzie. Selekcjoner reprezentacji polskich siatkarzy nie ma pewności, w jakim miejscu znajduje się jego drużyna, jednak wie, że w dalszym ciągu czeka ich bardzo ciężka praca.

Niemal perfekcyjnie przebrnięta faza grupowa mistrzostw Europy przez ekipę Nikoli Grbicia może robić wrażenie, ale nie do końca. Warto zauważyć, że w jej trakcie Polacy nie mierzyli się z drużynami, które można uznać za ich głównych rywali do walki o triumf w całych rozgrywkach. Podkreślają to wszyscy eksperci, byli siatkarze, ale również sam selekcjoner Nikola Grbić. Przed Polakami starcie z Belgami, którzy również nie powinni sprawić im problemów.

Nikola Grbić wie, że prawdziwa weryfikacja dopiero nadejdzie

W drodze po fazę pucharową mistrzostw Europy w pięciu meczach Polacy stracili zaledwie jednego seta, co miało miejsce w pojedynku przeciwko Holandii. Powiększenie systemu rozgrywek do 24 rywalizujących drużyn nie spodobało się wielu profesjonalistom, w tym m.in. Marcinowi Możdżonkowi, który twierdzi, że przez to europejskie zawody międzynarodowe straciły na atrakcyjności. Nikola Grbić zdaje sobie sprawę, że dopiero teraz nadchodzi prawdziwa praca przed jego ekipą. Każde uchybienie może się skończyć tym, że drużyna zostanie zrównana z ziemią przez rywala.

— Tylko grając z mocniejszymi drużynami, mogę realnie ocenić naszą aktualną dyspozycję. Bo jeśli nie wejdziesz na odpowiedni poziom przeciwko takiej reprezentacji Włoch, oni cię rozwalą. Bez odpowiedniego przyjęcia zagrywki, obrony czy ataku, przeciwnik zwyczajnie nas zabije i nie pozwoli zdobyć nawet 20 punktów w secie. Z innymi rywalami w fazie grupowej, jak np. z Macedonią, krótki przestój nie spowodował, że przegraliśmy seta, ale już ktoś mocniejszy nie wybaczyłby nam tego momentu słabości. Nasze statystyki po fazie grupowej wyglądają świetnie, choć też nierealnie. Patrząc na liczby, można pomyśleć, że jesteśmy niesamowici, ale nie jesteśmy – cytuje słowa Nikoli Grbicia „Przegląd Sportowy Onet”.

W dalszej części wypowiedzi Serb miał podkreślić, że dla jego drużyny rozgrywki rozpoczynają się na nowo. Sam nie umie określić, gdzie obecnie znajduje się jego drużyna, ponieważ po fazie grupowej, która została przebrnięta z taką łatwością, trudno o odpowiednie wnioski. – Cieszę się, że ten pierwszy etap zmagań już za nami. Teraz każda porażka oznacza powrót do domu, dlatego liczę, że te najbliższe spotkania pozwolą nam utrzymać większą koncentrację – miał dodać trener Polaków.

Czytaj też:
Duży pech polskich siatkarzy. Opcja awaryjna wypadła z gry
Czytaj też:
Polscy siatkarze mieli problem podczas lotu. Nie obyło się bez strachu

Opracował:
Źródło: Przegląd Sportowy Onet