Aleksander Śliwka w szczególny sposób o kadrze siatkarzy. Nie mają sobie równych

Aleksander Śliwka w szczególny sposób o kadrze siatkarzy. Nie mają sobie równych

Aleksander Śliwka
Aleksander Śliwka Źródło:Newspix.pl / Miroslaw Szozda / 400mm.pl
Nazywany „drugim kapitanem” reprezentacji Polski siatkarzy, tuż za Bartoszem Kurkiem. Aleksander Śliwka, bo o nim mowa, to z pewnością niezwykle istotna postać zarówno w kontekście teamu Biało-Czerwonych, jak i klubowo w barwach ZAKSY. Siatkarz w szczególny sposób odniósł się do siatkarskich sukcesów w 2023 roku.

Aleksander Śliwka jako jedyny z siatkarzy znalazł się wśród dwudziestki sportowców wybranych w plebiscycie „Przeglądu Sportowego”. Zawodnik drużyny narodowej oraz Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle wielokrotnie podkreślał, że w tak zaszczytnym gronie jest ambasadorem wyników, które osiągnęła polska siatkówka w 2023 roku. Jego obecność to sukces całej drużyny Biało-Czerwonych.

Aleksander Śliwka o szczególnym celu w plebiscycie „Przeglądu Sportowego”

Kapitan ZAKSY oraz zastępca w tej kapitańskiej roli Bartosza Kurka w reprezentacji przyznał, jaki jest jego „cel” na podsumowujący rok 2023 plebiscyt „Przeglądu Sportowego”. Jak można było się domyślić, znając charakter sportowy Śliwki, dużo ważniejsze od indywidualnych wyróżnień, jest dobro całej drużyny.

twitter

– Wielu z nas, zarówno z reprezentacji, jak i z Kędzierzyna-Koźla zasłużyło na to, aby w tym plebiscycie się znaleźć. I myślę, że najważniejsze jest to, abyśmy my byli drużyną roku – przyznał Śliwka w krótkim urywku rozmowy, który opublikował Marcin Lepa.

Dziennikarz Polsatu Sport zapowiedział tym samym dłuższy wywiad ze Śliwką, poruszający wiele wątków związanych zarówno z klubem, reprezentacją, jak i wspomnianym plebiscycie „PS”. Siatkarz pochodzący z dolnośląskiego Jawora po raz pierwszy znalazł się w gronie nominowanych.

Świetny sezon siatkarskich reprezentacji Polski

Rok 2023 był niezwykle udany zarówno dla pań, jak i panów, spoglądając na siatkarską rywalizację reprezentacji Polski. Kobiety po szesnastu latach przerwy sięgnęły po awans na turniej olimpijski. Poza biletami na igrzyska w Paryżu (2024) Polki stanęły na podium Ligi Narodów, po raz pierwszy w historii rozgrywek, a także dotarły do ćwierćfinału mistrzostw Europy. To był naprawdę dobry rok dla drużyny prowadzonej przez włoskiego szkoleniowca Stefano Lavariniego.

Drużyna prowadzona przez Nikolę Grbicia wykonała plan maksimum na sezon reprezentacyjny. Biało-Czerwoni zaczęli od zwycięstwa w Lidze Narodów, w meczu o złoto ogrywając Amerykanów w szczelnie wypełnionej, trójmiejskiej Ergo Arenie. Następnie Polacy sięgnęli po mistrzostwo Europy, pierwsze od 2009 roku i drugie w dziejach startów polskich siatkarzy. Na koniec sezonu Śliwka i spółka skwitowali udane miesiące wywalczeniem kwalifikacji olimpijskiej, po długim i żmudnym turnieju w Chinach. Polscy siatkarze wykręcili również świetną serię 24 wygranych meczów z rzędu, która potrwa przynajmniej do pierwszego oficjalnego pojedynku reprezentacji w 2024 roku.

Czytaj też:
Wielka zmiana w polskiej siatkówce. Przegłosowane!
Czytaj też:
Nietypowa nagroda dla Tomasza Fornala. Tego siatkarz się nie spodziewał

Opracował:
Źródło: X / @MartiLepa