Ci polscy skoczkowie wystąpią w Rasnovie. Jest oficjalny komunikat

Ci polscy skoczkowie wystąpią w Rasnovie. Jest oficjalny komunikat

Tomasz Pilch
Tomasz Pilch Źródło: PAP / Marcin Cholewiński
Mimo że czołowi polscy skoczkowie nie wystąpią w Pucharze Świata w Rasnovie, w Rumunii i tak zobaczymy w akcji kilku Biało-Czerwonych. Wystąpi tam czterech naszych skoczków.

Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, w Rasnovie nie wystąpią liderzy polskiej kadry A w skokach narciarskich. Do Rumunii polecą za to mniej utytułowani reprezentanci naszego kraju.

Kadra polskich skoczków na Puchar Świata w Rasnovie. Jest komunikat

Planowana nieobecność największych polskich gwiazd związana jest w ich przygotowaniami do zbliżających się mistrzostw świata w Planicy. To właśnie ta impreza jest w tej chwili priorytetem dla naszych liderów, a nie konkursy Pucharu Świata. W tym podejściu Biało-Czerwoni nie są zresztą odosobnieni. Podobną decyzję podjął też Halvor Egner Granerud, obecny lider klasyfikacji generalnej PŚ. Jego śladem poszli: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł. Można się domyślać, że to właśnie z tego grona zostanie wyłoniony skład reprezentacji Polski na mistrzostwa w Planicy.

– Teraz zamierzamy zrobić sobie przygotowania do mistrzostw świata. Nasi najlepsi zawodnicy zostaną w domu i w spokoju będą szlifować swoją formę. Chcemy nabrać sił i świeżości przed mistrzostwami w Planicy – tak tłumaczył swoją decyzję Thomas Thurnbichler na antenie Eurosportu – Kamil Stoch zostaje w Polsce razem z nami – uzupełniał. Przygotowania do MŚ miały ruszyć już w poniedziałek 13 lutego.

Sam selecjoner również nie pojedzie do Rumunii. Wraz ze swoimi najbliższymi współpracownikami będzie on szlifował formę etatowych członków kadry A. Sztab Polaków w Rasnovie stworzą: Daniel Kwiatkowski, Grzegorz Miętus, Kamil Skrobot oraz Magdalena Wójcik.

Czytaj też:
Legendarny skoczek wierzy w decyzję Thurnbichlera. Padła szczera deklaracja
Czytaj też:
Tyle zarobili skoczkowie w trakcie bieżącego sezonu. Dawid Kubacki wysoko!

Źródło: PZN