Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich odwołane. Pogoda wygrała

Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich odwołane. Pogoda wygrała

Thomas Thurnbichler
Thomas Thurnbichler Źródło:Newspix.pl / Tadeusz Mieczynski / PressFocus
Od jakiegoś czasu spekulowano, czy mistrzostwa Polski w skokach narciarskich się odbędą. Prognozy były niekorzystne, co sprawiało problemy organizatorom przeprowadzeniu zmagań. Podjęto ostateczną decyzję.

Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich od początku stały pod znakiem zapytania. Tego dnia mały wystąpić intensywne opady śniegu, termometry wskazywać parę stopni poniżej zera, a wiatr miał osiągać prędkość 7-8 m/s. Niestety te prognozy się sprawdziły, co znacznie utrudniało przeprowadzenie MP.

Odwołano mistrzostwa Polski w skokach narciarskich

Swoje obawy już parę dni temu sygnalizował członek PZN Rafał Kot, który w wywiadzie dla "Wprost" informował, że mistrzostwa Polski w Zakopanem stoją pod znakiem zapytania. – Nie mam pewności, czy uda się je przeprowadzić przy tak niekorzystnej prognozie pogody – kontynuował. Ponadto warunki atmosferyczne miały Biało-Czerwonym przeszkadzać w przygotowaniach do Turnieju Czterech Skoczni.

Według planów trening skoczkiń narciarskich miał rozpocząć się o godz. 15:45, ale wiatr sprawił, że sędziowie musieli go odwołać. Piętnaście minut później i o godz. 16:15 arbitrzy zorganizowali dwa spotkania, w trakcie których przeciągano podjęcie decyzji ws. rozgrywania tych zmagań.

Na tym spotkaniu zdecydowano, że konkurs indywidualny kobiet został oficjalnie odwołany z powodu zbyt silnego wiatru. Z kolei, jeśli chodzi o zmagania mężczyzn, wstrzymano się do godz. 16:45. Pierwotnie postanowiono przełożyć trening mężczyzn na godz. 17:00 i wtedy ostatecznie zdecydować, co dalej.

Niestety silny i porywisty wiatr nie ustępował, co ostatecznie zaważyło, że mistrzostwa Polski w skokach narciarskich zostały odwołane.

twitter

Dawid Kubacki i Paweł Wąsek nie wzięliby udziału w mistrzostwach Polski

W związku z tym Mistrzostwa Polski nie ominą Pawła Wąska i Dawida Kubackiego, którzy i tak nie wzięliby udziału w zmaganiach. — W czwartek zaliczyliśmy dobry trening, natomiast w nocy Wąsek się rozchorował. Ma naprawdę wysoką temperaturę, 39 stopni Celsjusza. Na szczęście był sam w pokoju. Jest w drodze do domu, a także do lekarza. Tam przejdzie dalsze badania. Będzie testowany pod kątem Covid-19 i innych infekcji, które krążą po Polsce – powiedział Thomas Thurnbichler.

– Kubacki także ma podwyższoną temperaturę – 38,5 stopnia. Spędził noc w domu, więc także był odizolowany od drużyny. Zrobił już test na Covid-19 i nie jest to Covid-19. Odbył już także teleporadę w lekarzem, który twierdzi, że to grypa – poinformował trener Biało-Czerwonych.

Czytaj też:
Szczere słowa ze środka kadry polskich skoczków. To pokazuje poziom presji
Czytaj też:
Adam Małysz wskazał powody złej dyspozycji skoczków. Tu tkwi problem

Opracował:
Źródło: WPROST.pl