Szalony bój Magdy Linette! Przygoda na brytyjskich kortach trwa

Szalony bój Magdy Linette! Przygoda na brytyjskich kortach trwa

Magda Linette
Magda Linette Źródło:Newspix.pl / Zuma
Magda Linette skutecznie rozpoczęła zmagania w turnieju WTA Birmingham. Polka wygrała w pierwszej rundzie z Włoszką Jasmine Paolini 2:1 (3:6, 7:5, 6:4) i kontynuuje swoją „przedwimbledonową” przygodę na kortach trawiastych w Wielkiej Brytanii. To był szalony mecz, w którym nie zabrakło problemów zdrowotnych.

Sezon na trawie powoli się rozkręca, a Magda Linette rozpoczęła bój w już drugim turnieju, poprzedzającym wielkoszlemowy Wimbledon. W pierwszym, który odbył się w Nottingham, Polka nie miała długiej przygody, ponieważ już w drugiej rundzie odpadła ze znacznie niżej notowaną Brytyjką Jodie Burrage 5:7, 3:6. Teraz rozpoczęła drogę po zwycięstwo w zawodach w Birmingham, a jej pierwszą przeciwniczką była Włoszka Jasmine Paolini.

Szalony początek nie dał radości Magdzie Linette

Reprezentantka Polski rozpoczęła pierwszego seta od własnego serwisu, ale szybko przekonała się o doskonałej dyspozycji przeciwniczki. Została przełamana, jednak nie pozostawała jej dłużna. Już w drugim gemie skutecznie wykorzystała break point i mieliśmy przełamanie powrotne. Niestety poznanianka nie skorzystała z okazji wyjścia na prowadzenie i trzy gemy kończyły się przełamaniami. Następnie Jasmine Paolini powiększyła swoje prowadzenie, odskakując Polce na dwa oczka.

Na szczęście kolejny serwis okazał się dla Magdy Linette zwycięski i choć była bliska wyrównania stanu seta, to ostatecznie lepsza znów okazała się Włoszka. Gem numer siedem był najbardziej szalonym ze wszystkich dotychczas, ponieważ Paolini była bardzo bliska kolejnego przełamania rywalki, jednak dzięki skutecznym zagraniom w stanie przewagi, w tym asem serwisowym, Magda Linette wygrała. Ale tutaj skończyły się dobre informacje dla 31-latki, ponieważ kolejny gem był perfekcyjny w wykonaniu Włoszki, a w kolejnym poznanianka została przełamana po raz trzeci. Tym samym set zakończył się wynikiem 6:3 dla Paolini.

Problemy zdrowotne niestraszne Magdzie Linette

Włoszka weszła w drugiego seta kolejnym perfekcyjnym gemem, wygranym do zera, a w kolejnym zobaczyliśmy prawdziwą walkę i determinację obu zawodniczek. Czterokrotnie mieliśmy stan równowagi, ale ostatecznie mimo problemów wygrała go Magda Linette. To był dobry prognostyk przed dalszą częścią meczu, a nasza reprezentantka zdołała przełamać rywalkę i wyszła na prowadzenie 2:1. Niestety nie udało jej się obronić break pointa, przez co doszło do przełamania powrotnego. Poznanianka się starała, ale nie zdołała odwdzięczyć się tym samym i Włoszka wyszła na prowadzenie 2:3.

Po tym gemie Polka poprosiła o przerwę medyczną przez problemy z lewym udem, ale szybko wróciła do gry. Polka i Włoszka szły „łeb w łeb” i wygrywały swoje gemy serwisowe aż do stanu 5:5. Warto dodać, że dziesiątego gema Magda Linette zwyciężyła dzięki asowi serwisowemu. To był moment zwrotny drugiego seta. Poznanianka pokazała klasę i przełamała swoją przeciwniczkę, dzięki czemu wróciła na prowadzenie, którego już nie oddała. „Kropkę nad i” postawiła perfekcyjnym gemem, zwyciężając seta 7:5. Konieczne stało się zatem rozegranie trzeciego, decydującego seta.

Magda Linette gra dalej!

Początek trzeciej odsłony meczu był bardzo obiecujący w wykonaniu Magdy Linette, ale Włoszka nie dała się przełamać. Gra była bardzo wyrównana, jednak tenisistki wygrywały swoje serwisy i po jakimś czasie zrobił się wynik 2:1 dla Jasmine Paolini. 27-latka znakomicie odpierała ataki Polki w czwartym gemie, ale nie na tyle, by ją przełamać. Znów mieliśmy remis, ale Włoszka wiedziała, jaki ma cel, dlatego swojego kolejnego gema serwisowego wygrała do zera. Poznanianka nie traciła koncentracji i doprowadziła do stanu 3:3.

Swoją dobrą passę kontynuowała, przełamując Włoszkę po dwóch stanach równowagi. Ponadto przeciwniczka Polki popełniła dwukrotny błąd serwisowy. Poznanianka się nie zatrzymywała i po kapitalnej zagrywce wyszła na dwugemowe prowadzenie. W grze 26-latki widoczna była nerwowość, ale potrafiła zachować koncentrację i po czterech stanach równowagi ostatecznie nie dała się przełamać po raz kolejny. Magda Linette zakończyła mecz znakomitym gemem serwisowym.

Czytaj też:
Fatalne wieści dla Huberta Hurkacza. Ranking ATP wszystko pokazuje
Czytaj też:
Tenisistka zaskoczyła swoim wyznaniem. „Czasem żałuję, że wygrałam Wielkiego Szlema”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl