Iga Świątek w ostatnich dniach przygotowywała się do Wimbledonu podczas turnieju w Bad Homburgu. Nieoczekiwanie wycofała się z rywalizacji przed meczem półfinałowym. W poście zamieszczonym w mediach społecznościowych wspomniała o problemach związanych z zatruciem pokarmowym. Choroba szybko minęła, bowiem pierwsza rakieta świata już w sobotę brała udział w konferencji prasowej przed Wimbledonem.
Iga Świątek wypowiedziała się nt. wojny w Ukrainie
Czterokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema wolała dmuchać na zimne i nie nadwyrężać organizmu przed jedną z najważniejszych imprez sezonu, walką o sukces w Niemczech. Podczas konferencji prasowej Świątek była już niemal w pełni sił. Chętnie wypowiadała się na tematy dot. swojego zdrowia, a także nie unikała odpowiedzi na kwestie związane z wojną w Ukrainie. Rosyjscy i białoruscy zawodnicy musieli podpisać deklaracje potwierdzające ich neutralność oraz zobowiązujące ich do niepopierania wojny. Gdy Polka otrzymała pytanie na to, jak na atletów ze wschodu zareaguje brytyjska widownia, ta odpowiedziała:
– Oczywiście trudno mi przewidzieć, jak zachowa się tłum. Na pewno dobrze, że Wimbledon prosi zawodników, by mówili wprost o tym, co sądzą o wojnie i kogo wspierają. Powinniśmy pokazać dobre wartości i właśnie na tym się skupiam. Uważam, że każdy powinien być przeciwnikiem wojny. To dla mnie logiczne. Patrząc na ubiegłoroczne wydarzenia, dobrze, że organizatorzy o to pytają – stwierdziła Świątek cytowana przez Interię.
Iga Świątek powalczy z Lin Zhu
W meczu I rundy turnieju w Wielkiej Brytanii Iga Świątek zmierzy się z Chinką Lin Zhu (33. Pozycja w rankingu WTA). Obie panie jeszcze ze sobą nigdy nie grały. Mecz odbędzie się w poniedziałek o godzinie 14.
Czytaj też:
Polski poniedziałek w Wimbledonie! Ogromna gratka dla kibicówCzytaj też:
Niemcy dostrzegli wyjątkowość Igi Świątek. Nazwali Polkę „Gwiazdą rocka”