Iga Świątek była jedną z faworytek do zwycięstwa w tegorocznym US Open. Jako obrończyni tytułu i pierwsza rakieta świata mogła czuć się pewnie i w pierwszej fazie turnieju radziła sobie bez zastrzeżeń. Nieoczekiwanie potężną przeszkodą nie do pokonania okazała się Jelena Ostapenko. Łotyszka jeszcze nigdy nie przegrała z pochodzącą z Raszyna zawodniczką.
Sensacyjna teoria pierwszego trenera Świątek
Pechowa dla Polki passa została podtrzymana również i teraz. Świątek przegrała 6:3, 3:6, 6:1 i pożegnała się z US Open. Do końca turnieju jest jeszcze pierwszą rakietą świata, lecz od nowego tygodnia na fotelu liderki zasiądzie najgroźniejsza rywalka, Aryna Sabalenka. Białorusinka wciąż liczy się w walce o zwycięstwo w nowojorskich zmaganiach.
Ciekawe doniesienia dotyczące Sabalenki zaprezentował w wywiadzie dla portalu sportowy24.pl pierwszy trener Igi Świątek, Artur Szostaczko. Jego zdaniem Białorusinka może tuż po wejściu na szczyt zawiesić karierę, by zostać mamą. Sama zawodniczka nieraz wspominała o możliwości zrobienia sobie przerwy.
– Wiemy jak doszło do tego, że Iga została liderką. Karierę zakończyła wtedy Ashleigh Barty. Z powodu depresji z gry zrezygnowała też Naomi Osaka, problemy mentalne dopadły również Paolę Badosę. Teraz dowiadujemy się, że Aryna Sabalanka planuje wkrótce zostać mamą. Wygląda na to, że Białorusinka zrealizowała swój cel w postaci awansu na fotel liderki rankingu i wcale się nie zdziwię, że po US Open ogłosi, że zawiesi karierę. Za chwilę może się zatem okazać, że Iga Świątek ponownie zostanie liderką rankingu. Gram i trenuję w tenisa od 40 lat, ale takiej historii jeszcze nie widziałem – powiedział Szostaczko.
Sabalenka powalczy o półfinał US Open
W meczu o półfinał US Open Sabalenka zmierzy się z Chinką Qinwen Zheng. Kilka godzin po niej na kort wyjdzie Marketa Vondrousova i Madison Keys, potencjalne rywalki 25-latki.
Czytaj też:
Pogromczyni Igi Świątek z żalem do organizatorów US Open. To oni są winni porażkiCzytaj też:
Polacy ogłosili skład na Puchar Davisa. Jest o co walczyć