Wielka praca Huberta Hurkacza. Polak w półfinale turnieju w Szanghaju

Wielka praca Huberta Hurkacza. Polak w półfinale turnieju w Szanghaju

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz Źródło:PAP/EPA / Alex Plavevski
Hubert Hurkacz nie bez problemów, ale zwycięsko podążał przez poprzednie etapy turnieju w Szanghaju. W ćwierćfinale los skrzyżował go z Fabianem Marozsanem, który wcześniej pokonał Capsera Ruuda. Polsko-węgierskie starcie zakończyło się korzystniej dla wyżej notowanego reprezentanta Biało-Czerwonych.

Hubert Hurkacz stopniowo odprawiał rywali podczas turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. Polak najpierw pokonał Thanasi Kokkinakisa, a następnie Yu Hsiou Hsu i przedstawiciela gospodarzy Zhizhena Zhanga. W ćwierćfinale trafił na Węgra Fabiana Marozsana, który wcześniej wyeliminował Caspera Ruuda. W starciu z Polakiem musiał jednak uznać jego wyższość. Hurkacz wygrał 4:6, 6:1, 6:3 i awansował do półfinału zmagań.

Wielka wytrwałość Huberta Hurkacza

Pierwszy set nie rozpoczął się korzystnie dla Hurkacza. Choć udało mi się nie oddać przełamanie w inauguracyjnym gemie, to w trzecim Węgier pewnym wolejem zapewnił sobie przewagę. Polak starał się doprowadzić do remisu, lecz zawsze Marozsan był o krok przed nim. To sprawiało, że mógł czuć się pewniej psychicznie. Najlepszy polski tenisista finalnie przełamał Węgra, ale 24-latek zanotował świetną końcówkę partii, przez co triumfował 6:4.

Drugi set był pokazem mocy Hurkacza. Początkowo partia przebiegała pod znakiem wyrównanej gry obu panów. Gdy jednak po drugim gemie Polak włączył wyższy bieg, Marozsan nie miał nic do powiedzenia. „Hubi” najpierw go przełamał, a następnie budował przewagę. Często potrafił zaimponować kibicom asami serwisowymi czy pojedynczymi, pięknymi zagraniami. Po kilkunastu minutach Hurkacz był już pewny wygranej w secie. Przełamał rywala po raz kolejny, wygrywając ostatecznie 6:1.

Marozan nie pozwolił, by Hurkacz utrzymał tak dobry rytm w decydującym secie. W nim mężczyźni szli cios za cios. Każdy wygrywał partię przy własnym serwisie. Akcje potrafiły trwać bardzo długo, co tylko dodatkowo budowało napięcie. Przełamanie nastąpiło dopiero w siódmym gemie. Hurkacz zagrał go jak z nut, wygrywając pierwszy break point. Później dodał także gem przy własnym podaniu, co sprawiało, że prowadził już 5:3. Po chwili było 6:3 i koniec meczu, bowiem reprezentant Polski znów przełamał Węgra. Po jego aucie mógł cieszyć się z dużego sukcesu.

Hubert Hurkacz zagra w półfinale turnieju ATP 1000 w Szanghaju

W półfinale turnieju w Szanghaju Hubert Hurkacz zagra z ze zwycięzcą amerykańsko-amerykańskiego starcia pomiędzy Benem Sheltonem a Sebastianem Kordą.

Czytaj też:
Tym imponuje Iga Świątek. Ekspert zwraca uwagę na pozasportowe zachowanie
Czytaj też:
Prezes Polskiego Związku Tenisowego zdradził szczegóły rozmowy z Igą Świątek. Chodzi o występy w reprezentacji Polski

Opracował:
Źródło: WPROST.pl