Iga Świątek po zwycięstwie w Pekinie spędziła ostatnie trzy tygodnie w dobrym nastroju. Reprezentantka Polski podobnie jak inne tenisistki miała sporą przerwę pomiędzy ostatnimi zawodami a zmaganiami w WTA Finals. Do meksykańskiego Cancun przyleciała elita – osiem najlepszych tenisistek globu – która już rozpoczęła walkę w jednej z najbardziej prestiżowych imprez w kalendarzu.
Iga Świątek z dodatkową motywacją przed WTA Finals
Każdy turniej, szczególnie tej rangi, to kolejna odsłona walki Świątek z Aryną Sabalenką o miano najlepszej tenisistki świata. Od czasu końca US Open na fotelu liderki siedzi Białorusinka, lecz ta nie może być pewna utrzymania pozycji, gdyż Polka depcze jej po piętach. Zwycięstwo w stolicy Chin przybliżyło zwyciężczynie tegorocznego Roland Garros do odzyskania prowadzenia, a mocna wygrana połączona ze wczesną eliminacją konkurentki, mogłaby ponownie przesunąć ją na szczyt.
Jak mówi znany ekspert i trener Maciej Synówka w rozmowie dla portalu TVP Sport, Świątek ma powody, by mieć dodatkową motywację do walki o sukces w Cancun. Zwraca uwagę na fakt, że w przeciwieństwie do ubiegłorocznej edycji WTA Finals, Polka nie przystępuje do niej jako pierwsza rakieta świata. Dodatkowo 22-latka jeszcze nigdy nie wygrała tej imprezy, co także może potęgować jej żądzę zwycięstwa.
– Fakty, że Polka straciła pozycję liderki rankingu WTA, a w zeszłym roku nie wygrała WTA Finals, mimo iż była faworytką, tworzą w niej wspomniany głód i chęć udowodnienia wszystkim, że to ona jest najlepsza na świecie – powiedział Synówka. – Historycznie patrząc, to w sytuacjach pod presją dużo lepiej radzi sobie Iga. Sabalenka musiała podjąć kilka prób, przetrawić duże porażki, aby wygrać Wielkiego Szlema i zostać liderką rankingu WTA. Jeśli obie będą miały to z tyłu głowy, to powinno to sprzyjać Polce – dodał ekspert.
Iga Świątek zagra z Marketą Vondrousovą
Iga Świątek rozpocznie rywalizację w WTA Finals w Cancun meczem z Marketą Vondrousovą. Starcie z triumfatorką Wimbledonu 2023 odbędzie się w poniedziałek, 30 października, o godzinie 23:00 czasu polskiego.
Czytaj też:
Polski trener przestrzega Igę Świątek. Wskazał atuty jej rywalek z WTA FinalsCzytaj też:
Koniec marzeń Huberta Hurkacza. Kanadyjczyk obronił tytuł w Bazylei