Trener Igi Świątek zapowiada zmiany po thrillerze. Na to zwrócił uwagę

Trener Igi Świątek zapowiada zmiany po thrillerze. Na to zwrócił uwagę

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło: PAP/EPA / Lukas Coch
Iga Świątek po ponad trzygodzinnej walce pokonała Danielle Collins w II rundzie Australian Open. Po spotkaniu głos zabrał Tomasz Wiktorowski, trener polskiej tenisistki. Wskazał, co trzeba zmienić przed następnymi meczami.

Wciąż nie milkną echa, po tym co zrobiła Iga Świątek w nocy polskiego czasu. W pojedynku z Danielle Collins Polka praktycznie była o włos od porażki. W trzecim, decydującym secie, przegrywała 1:4, ale później wygrała pięć gemów z rzędu i tym samym całe spotkanie. Takie powroty do rywalizacji w najtrudniejszych momentach zdarzają się w sporcie rzadko. Liderka światowego rankingu udźwignęła wielką presję.

Trener Igi Świątek powiedział, co go zadowoliło

Mieszane uczucia po pojedynku swojej podopiecznej miał Tomasz Wiktorowski. W rozmowie z Eurosportem przyznał, że jest zadowolony z tego, w jaki sposób Polka prowadziła grę w pierwszym secie. Później pojawiła się nerwowość, błędy, a nieoczekiwanie bliżej zwycięstwa była Collins.

Szkoleniowiec liderki rankingu światowego rankingu wyraził jednak dumę z faktu, że ta zaczęła grać lepiej, gdy pojawiło się widmo odpadnięcia z Australian Open.

– Chodzi o to, żeby niezależnie od tego, kto jest po drugiej stronie pokazać to, co jest potrzebne w danym momencie. Czasami, jak nie idzie, to zwyczajnie trzeba walczyć i z tej walki jestem przede wszystkim dziś zadowolony. Mimo tego, że Iga nie była w stanie w drugim i trzecim secie grać najlepszego tenisa, to i tak zdołała zamknąć ten mecz z korzyścią dla siebie – podkreślił Wiktorowski w rozmowie z Eurosportem.

twitter

Wiktorowski: Musimy zmienić rutynę

Jednocześnie utytułowany trener wyznał, że przed kolejnym meczem musi dojść do pewnych korekt. Dojdzie do zmiany turniejowej rutyny, a dotychczas miała ona miejsce praktycznie tylko w trakcie ubiegłorocznego WTA Finals, które ostatecznie zakończyło się triumfem Świątek.

Chodzi dokładnie o analizę spotkań dotychczas rozegranych przez raszyniankę. Wiktorowski chce przyjrzeć się szczególnie elementom, dzięki którym jego zawodniczka „wpuściła” w II rundzie rywalkę do pojedynku, co mogło skończyć się odpadnięciem z rywalizacji.

– My zwykle nie oglądamy tych meczów w trakcie turniejów, idziemy swoim rytmem i mamy pewne rytuały. Tutaj musimy zmienić rutynę, trzeba ten mecz obejrzeć, bo są elementy, które możemy bardzo szybko poprawić i już takich błędów nie popełnić – wyjaśnił szkoleniowiec Świątek.

Być może zaproponowane rozwiązanie sprawi, że Polka poczuje się pewniej na korcie. Przed nią kolejne wyzwanie w postaci spotkania z Lindą Noskovą. To właśnie Czeszka będzie jej rywalką w III rundzie Australian Open.

Czytaj też:
Daniił Miedwiediew wpadł w furię podczas meczu. Mógł zrobić innym krzywdę
Czytaj też:
Wymowne słowa Igi Świątek po meczu z Danielle Collins. Polka już była na lotnisku

Opracował:
Źródło: Eurosport