Reprezentacja Polski dzień przed wylotem do Kataru, a konkretnie w środę 16 listopada, rozegra mecz towarzyski z Chile, którego początek zaplanowano na godz. 18. Spotkanie miało odbyć się na PGE Narodowym w Warszawie, ale z doniesień Sebastiana Staszewskiego wynika, że PZPN prawdopodobnie musi przenieść mecz na inny obiekt.
Mecz z Chile na innym stadionie?
„Z informacji, do której dotarłem wynika, że mecz z Chile nie odbędzie się na PGE Narodowym. W wyniku rutynowej inspekcji wykryto usterkę budowlaną, która uniemożliwi rozegranie sparingu. Wiele wskazuje na to, że mecz będzie przeniesiony na stadion Legii Warszawa" – napisał dziennikarz Interii.
Operator PGE Narodowego wydał oświadczenie
Godzinę po opublikowaniu wpisu przez Staszewskiego oświadczenie wydał operator PGE Narodowego. „W ramach realizowanego standardowego przeglądu stanu konstrukcji dachu przeprowadzono specjalistyczne badania poszczególnych jego elementów, w tym stalowych łączników lin podtrzymujących iglicę. W wyniku przeglądu ujawniono wadę konstrukcyjną jednego z łączników” – przekazano.
Jak czytamy w komunikacie, 10 listopada przeprowadzono szereg inspekcji, a ich efektem była „rekomendacja projektantów, wykonawców i ekspertów, by wyłączyć stadion z użytkowania i przeprowadzić dodatkowe badania, które pozwolą ocenić drogę usunięcia wady". Zarząd PGE Narodowego postanowił więc wstrzymać działalność stadionu, przez co rozegranie meczu zaplanowanego na 16 listopada jest niemożliwe.
Polski Związek Piłki Nożnej póki co nie odniósł się do tych doniesień. Jeśli jednak informacje przekazane przez Staszewskiego potwierdzą się, sztab szkoleniowy reprezentacji będzie musiał zrewidować także inne plany. Przypomnijmy, dzień po sparingowym meczu z Chile piłkarze, którzy nie wystąpią w tym spotkaniu, mieli rozegrać na PGE Narodowym mecz z juniorami Legii Warszawa.
Także w czwartek 17 listopada Biało-Czerwonych czeka trening, a następnie wylot do Kataru, gdzie zawodnicy powinni pojawić się około godz. 22. Pięć dni później podopieczni Czesława Michniewicza rozegrają pierwszy mecz fazy grupowej mistrzostw świata, a ich rywalem będzie Meksyk.
Czytaj też:
Tomaszewski dosadnie o powołaniach Michniewicza. „Zawodnik z kapelusza”Czytaj też:
Czesław Michniewicz nie krył przerażenia. Zdradził, co będzie wyzwaniem dla piłkarzy