Kamil Grabara otrzymał groźby śmierci. „W jakim świecie my żyjemy”

Kamil Grabara otrzymał groźby śmierci. „W jakim świecie my żyjemy”

Kamil Grabara
Kamil Grabara Źródło: Newspix.pl / JAKUB ZIEMIANIN/400mm
Kamil Grabara często wzbudza kontrowersję swoimi wypowiedziami. Ostatnio zaczepił kibiców Galatasaray mówiąc m.in. że fani Fenerbahce są lepsi. Jednak teraz sprawa poszła za daleko, bo polski bramkarz otrzymał groźby śmierci. O wszystkim poinformowała jego partnerka.

W środę FC Kopenhaga z Kamilem Grabarą w składzie zremisowała 2:2 w meczu Ligi Mistrzów, choć prowadziła 2:0. Jedną z najlepszych not w zespole otrzymał polski bramkarz, który mimo puszczenia dwóch bramek, uratował swój zespół w wielu sytuacjach.

Kamil Grabara dwukrotnie rozjuszył kibiców Galatasaray

Przed tym meczem było bardzo gorąca atmosfera ze względu na słowa, które Polak wypowiedział w kierunku kibiców. Porównał ich z fanami lokalnego rywala. – Słyszałem od mojego przyjaciela, że kibice Fenerbahce są lepsi – stwierdził. Dopytywany, czy tym znajomym był inny reprezentant Polski – Sebastian Szymański, bramkarz odparł, że nie.

– Inny mój znajomy powiedział mi, że kibice Fenerbahce są lepsi – kontynuował. Te słowa sprawiły, że zgotowano mu „ciepłe” powitanie, kiedy wyszedł na stadion Galatasaray.

Po spotkaniu Kamil Grabara wrzucił na swojego Instagrama post, który podpisał: „Zasłużyliśmy na 3 punkty z tego gów***** meczu, ale takie jest życie, idziemy dalej”. Jak można zauważyć post Kamila Grabary był edytowany, bo pierwotnie użył wulgaryzmu w stronę gry na stadionie rywali. Mianowicie były bramkarz Liverpoolu nazwał to miejsce „zas**** dziurą”.

Kamil Grabara i jego bliscy otrzymali groźby śmierci

Po tym wpisie w sieci rozpętało się piekło. W czwartek partnerka Kamila Grabary – Dominika Robak udostępniła na swoim Instagramie screeny z różnymi obelgami i groźbami śmierci, jakie otrzymała od kibiców Galatasaray. Do tego dodała podpis: „W jakim świecie my żyjemy”.

„To nie jest normalne. 300 wiadomości i nie zliczę, ile komentarzy. Brakuje słów” – dodała.

twitter

Ponadto ostatni post Kamila Grabary ma wyłączone komentarze. To jednak nie przeszkodziło „kibicom” Galatasaray i zaczęli obrażać go pod poprzednimi zdjęcia zawodnika.

Czytaj też:
Po tym pytaniu Robert Lewandowski nie mógł powstrzymać śmiechu. „Pękła setka”
Czytaj też:
Co za błąd Andre Onany! Siedem goli w meczu Bayernu Monachium i Manchesteru United

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Twitter