Dotychczasowe mecze reprezentacji Polski na trwających mistrzostwach Europy okazały się bardzo nieudane. Biało-Czerwoni, podbudowani zwycięstwami w sparingach z Ukrainą (3:1) oraz Turcją (2:1), jechali do Niemiec z chęcią sprawienia pozytywnej niespodzianki. Choć tak się nie stało, Michał Probierz wysłał jasny sygnał, że jest gotowy odmienić grę reprezentacji. Wpływ selekcjonera na piłkarzy docenił nie tylko Cezary Kulesza, decydując się na dalszą współpracę, ale także uczestnik mistrzostw świata w 2006 roku.
Bartosz Bosacki: Praca Probierza zmierza w dobrym kierunku
Podczas mistrzostw świata rozgrywanych w 2006 roku w Niemczech, reprezentacja była w podobnej sytuacji, co obecnie. Polacy sensacyjnie przegrali mecz otwarcia z Ekwadorczykami (0:2), a następnie nieznacznie ulegli gospodarzom turnieju (0:1), przez co bardzo szybko zakończyli swój udział na mundialu. W meczu o honor Biało-Czerwoni wygrali jednak z Kostaryką (2:0), a obie bramki zdobył wówczas Bartosz Bosacki.
Przed meczem z Francją, który zakończy zmagania Polski na Euro 2024, były obrońca Lecha Poznań ocenił na łamach Interii dotychczasową pracę Michała Probierza. Selekcjoner został doceniony za naprawienie atmosfery w drużynie oraz wprowadzanie młodych zawodników. Przy okazji Bosacki zaapelował o cierpliwość w stosunku do trenera.
– Nie znam całej koncepcji selekcjonera. Patrząc jednak na to, co w tak krótkim okresie udało się zrobić, jak wypowiadają się piłkarze i zachowują, to jest to dobry kierunek [...] Warto wytrzymać ciśnienie i nie robić zmian w sztabie reprezentacji [...] Możemy mieć pociechę z młodych zawodników, którzy coraz śmielej wchodzą w kadrę. Warto na nich stawiać, ale muszą mieć oparcie – przyznał były obrońca reprezentacji Polski.
Najlepszy start w historii
Przypomnijmy, że Michał Probierz objął reprezentację we wrześniu 2023 roku, zastępując na stanowisku Portugalczyka Fernando Santosa. Były trener Cracovii został zatrudniony, kiedy drużyna była w rozsypce po przegranych z reprezentacjami Mołdawii oraz Albanii. Finalnie 51-latkowi udało się ustabilizować sytuację oraz awansować na mistrzostwa Europy po barażowych zwycięstwach z Estonią i Walią.
Wygrywając na początku czerwca z Ukrainą, Probierz zaliczył najlepszy początek ze wszystkich trenerów kadry. Łącznie nie przegrał on aż ośmiu pierwszych meczów z rzędu i pobił rekord należący do Wojciecha Łazarka. Porażki z Holandią oraz Austrią były pierwszymi pod wodzą szkoleniowca pochodzącego z Bytomia.
Na Euro 2024 Polacy rozegrają jeszcze jedno spotkanie – 25 czerwca zmierzą się w Dortmundzie z Francuzami. Następnie wspólnie powrócą do kraju, a we wrześniu rozpoczną zmagania w Lidze Narodów. Selekcjoner zapowiedział, że starcie z ekipą prowadzoną przez Didiera Deschampsa będzie pierwszym etapem przygotowań do kolejnych europejskich rozgrywek.
Czytaj też:
Francuzi atakują Lewandowskiego. „Porażka to jego wina”Czytaj też:
Zbigniew Boniek reaguje na słowa Roberta Lewandowskiego. „Nie zgadzam się”