We wtorkowy wieczór w Dortmundzie Borussia zagra z Realem Madryt w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Hiszpańskie media przypominają zeszłoroczny występ Roberta Lewandowskiego na Signal Iduna Park. "Marca" pisze wręcz o... powrocie króla.
Pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe Borussia przegrała 0:3. Na boisku z powodu nadmiaru żółtych kartek nie pojawił się Robert Lewandowski. Polak jest jednak gotowy do gry w rewanżu - i to martwi hiszpańskie media.
Dziennikarze "Marki" podkreślają, że Lewandowski jest jedyną osobą, która może przeszkodzić "Królewskim" w zdobyciu awansu do półfinału Champions League. Na każdym kroku jest przypominany jego występ sprzed roku, kiedy Polak zdobył w jednym meczu półfinałowym LM cztery bramki.
Sam Lewandowski, który jest obficie cytowany przez hiszpańskie media, podkreśla, że jego drużyna nie straciła jeszcze szans na awans.
Początek meczu o godzinie 20:45. Relacja NA ŻYWO we Wprost.pl.
pr, "Marca"
Dziennikarze "Marki" podkreślają, że Lewandowski jest jedyną osobą, która może przeszkodzić "Królewskim" w zdobyciu awansu do półfinału Champions League. Na każdym kroku jest przypominany jego występ sprzed roku, kiedy Polak zdobył w jednym meczu półfinałowym LM cztery bramki.
Sam Lewandowski, który jest obficie cytowany przez hiszpańskie media, podkreśla, że jego drużyna nie straciła jeszcze szans na awans.
Początek meczu o godzinie 20:45. Relacja NA ŻYWO we Wprost.pl.
pr, "Marca"