Szymona Marciniaka okrzyknięto jednym z bohaterów finału mundialu w Katarze. Decyzje Polaka zostały mocno wychwalone przez największe legendy piłkarskiego arbitrażu z Pierluigim Colliną na czele, czy Howardem Webbem. Polski sędzia wrócił do kraju i spotkał się z mieszkańcami rodzinnego Słupna, gdzie opowiedział o sytuacjach, które najbardziej zapadły mu w pamięci z katarskiego finału.
Szymon Marciniak zdradził szczegóły finału mundialu
Podczas czwartkowej konferencji prasowej w Słupnie Szymon Marciniak zaznaczył, że w roli arbitra piłkarskiego liczy się dla niego przede wszystkim to, jak odbierają go zawodnicy. Zaraz po ostatnim gwizdku finału mundialu do Polaka podeszli m.in. Hugo Lloris czy Olivier Giroud (który mocno krytykował jego pracę) i podziękowali mu za spotkanie.
Także Kylian Mbappe podszedł do 41-latka i porozmawiał z nim. Szymon Marciniak zdradził, że 24-latek tak mocno przeżywał porażkę, że aż położył mu głowę na ramieniu, a gdy Polak go przytulił, do oczu Francuza napłynęły łzy.
Paulo Dybala zaskoczył Szymona Marciniaka
Polski arbiter ma dobre relacje z Paulo Dybalą, który posiada polskie korzenie. Szymon Marciniak opowiedział, że Argentyńczyk nagle rzucił mu się w ramiona.
— Po meczu staliśmy i on się nagle na mnie rzucił. Zaczął mi dziękować, jakbym to ja strzelił decydującego karnego. Paulo ma babcię Polkę i zawsze do nas przyjdzie i powie parę słów po polsku. Zawsze, kiedy nas widział, jak byliśmy sędziować Juventusowi, gdy tam grał, to podchodził porozmawiać — mówił Polak.
Czytaj też:
Wzruszający moment Marciniaka z Mbappe. Sędzia zdradził, o czym rozmawialiCzytaj też:
Szymon Marciniak skrytykowany przez Rosjan. Mówią o zawieszeniu