W Rakowie Częstochowa doszło ostatnio do wielu zmian. Po sezonie z klubem pożegna się Marek Papszun, który przez siedem lat stworzył drużynę, która teraz rywalizuje o mistrzostwo Polski. Charyzmatycznego szkoleniowca zastąpi jego asystent Dawid Szwarga, który ostatnio został zaprezentowany na konferencji prasowej, w której brał udział właściciel Rakowa Częstochowa – Michał Świerczewski.
Zbigniew Boniek porównał odejście Marka Papszuna do rozpadu małżeństwa
Dziennikarze Polsatu Sport porozmawiali z byłym prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem na temat tych zmian w pretendencie do mistrzostwa Polski. Wiceprezes UEFA porównał te zmiany w Rakowie do... rozpadu małżeństwa. – Różne mogą być tego skutki. Gwałtowne, kłótnie przed sąsiadami, ale też ludzie inteligentni potrafią się rozejść z klasą i tak właśnie postrzegam rozstanie trenera Papszuna z Rakowem – stwierdził.
Zbigniew Boniek zastanawia się, dlaczego tak się stało i wyznał, że ma tezę w związku z odejściem Marka Papszuna. – Wydaje mi się, że właściciel klubu Michał Świerczewski uchylił rąbka tajemnicy, mówiąc, że Raków chce grać Polakami, budować drużynę od spodu, stawiać na młodzież itd. Nie da się ukryć, że co roku właściciel musi dokładać do drużyny potężne miliony euro – stwierdził.
Zbigniew Boniek: My potrafimy się w kimś bardzo szybko zakochać
Dawid Szwarga został przyjęty bardzo entuzjastycznie, ale zdaniem byłego prezesa PZPN my potrafimy się w kimś bardzo szybko zakochać. – Ale też błyskawicznie się odkochać – podkreślił.
– Wystarczy, że ktoś powie dwa-trzy mądre zdania, dobrze je skonstruuje, dołoży trochę elokwencji, nowoczesności i już nas „kupił”. Natomiast proza codziennego życia, zarządzanie szatnią i piłkarzami wcale nie są takie proste – zaznaczył.
Czytaj też:
Wielka żałoba w Lechii Gdańsk. Nie żyje właściciel klubuCzytaj też:
Dawid Szwarga nie będzie mógł poprowadzić Rakowa Częstochowa? „To jest cyrk”