Nie od dziś wiadomo, że FC Barcelona zmaga się ze sporymi problemami finansowymi. Do tak tragicznego stanu doprowadziło fatalne zarządzanie katalońskim klubem przez byłego już prezydenta Josepa Marię Bartomeu. Ponadto pandemia COVID-19 tylko spotęgowała problemy Blaugrany. W 2021 roku dziennikarze ujawnili, że łączna kwota zadłużenia wynosi aż 1,3 miliarda euro. To doprawdy zatrważające dane.
Mimo to działacze, kierowani przez Joana Laportę, zdecydowali się na ryzykowny ruch, jakim było uruchomienie „dźwigni finansowych”. Katalończycy więc wyprzedali część swoich aktywów, dzięki czemu byli bardzo aktywni na rynku transferowym, ściągając wysokiej klasy graczy. Do klubu ze stolicy Katalonii dołączył chociażby Robert Lewandowski, który wierzy, że FC Barcelona niebawem stanie na równe nogi.
Problemy FC Barcelony. UEFA może ukarać klub
Zanim jednak tak się stanie, drużynę czekają kolejne problemy. Według informacji „The Times” Blaugrana może wkrótce zostać ukarana przez UEFA. Sprawa dotyczy złamania zasady Finansowego Fair Play w sezonie 2020/2021. Ponadto brytyjscy dziennikarze donoszą, że sankcjami mogą zostać objęte także takie kluby, jak PSG, Juventus, Arsenal, czy też Inter.
Przedstawiciele zespołów dostały czas na uzupełnienie odpowiedniej dokumentacji, co może wpłynąć na ostateczną decyzję europejskiej federacji. Na ten moment działacze UEFA nie chcą komentować tych informacji, ale media podają, że ma dojść do rozmowy z klubami zagrożonymi ukaraniem.
Przypomnijmy, że według wciąż obowiązujących reguł zespoły mogą zanotować jedynie 30 milionów euro strat w trakcie trzech ostatnich lat. Oczywiście UEFA pozwoliła na nieuwzględnianie strat związanych z pandemią koronawirusa.
Czytaj też:
Były reprezentant Polski docenił Roberta Lewandowskiego. Zachwyciła go jedna rzecz