Robert Lewandowski wywołał burzę. Teraz odniósł się do swojej kontrowersyjnej wypowiedzi

Robert Lewandowski wywołał burzę. Teraz odniósł się do swojej kontrowersyjnej wypowiedzi

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło: PAP/EPA / Alejandro Garcia
Po gali wręczenia Złotej Piłki Robert Lewandowski odniósł się do słów Lionela Messiego, czym wywołał burzę w mediach społecznościowych. Snajper FC Barcelony postanowił teraz odnieść się do swojej kontrowersyjnej wypowiedzi, wyjaśniając, co miał na myśli.

W 2021 roku Złotą Piłkę zdobył Lionel Messi, a drugie miejsce w plebiscycie organizowanym przez „France Football” zajął . Jeszcze przed galą spekulowano, że Polak może zostać nagrodzony statuetką z rok 2020, kiedy głosowanie odwołano ze względu na pandemię koronawirusa. Ostatecznie tak się nie stało, co później tłumaczył redaktor naczelny francuskiego pisma.

Gdybyśmy nagle zdecydowali, że nagle nagroda za 2020 roku idzie do Roberta Lewandowskiego, to obrazilibyśmy i ideę Złotej Piłki, i samego Roberta. To byłaby jakaś podróbka, jakiś »fake«, a nie stuprocentowa Złota Piłka – mówił.

Do słów Pascala Ferre'a odniósł się Tomasz Smokowski, który przeprowadził wywiad z Robertem Lewandowskim dla „Kanału Sportowego”. – Ja bym się nie czuł obrażony, nie jestem osobą, która się obraża. Byłoby zupełnie odwrotnie – stwierdził zawodnik.

Robert Lewandowski o słowach Leo Messiego

Snajper FC Barcelony odniósł się także do zamieszania wokół własnej wypowiedzi na temat Lionela Messiego. Przypomnijmy, podczas ostatniej gali Złotej Piłki Argentyńczyk stwierdził, że Lewandowski powinien otrzymać nagrodę za rok 2020. – Chciałbym, żeby była to szczera deklaracja, a nie tylko puste słowa – powiedział wówczas kapitan reprezentacji Polski.

W rozmowie ze Smokowskim piłkarz Dumy Katalonii doprecyzował, że „nie chodziło mu o to, że słowa Messiego są puste”, tylko o to, czy propozycja Argentyńczyka powinna zostać wcielona w życie. – Chodziło mi bardziej o to, aby słowa nie przeszły bez echa – wyjaśnił.

Czytaj też:
Robert Lewandowski się nie zatrzymuje. Napastnik zdobył kolejną bramkę w LaLidze