Michał Skóraś swoimi dobrymi występami w Lechu Poznań przykuł uwagę Czesława Michniewicza, a w seniorskiej reprezentacji Polski zadebiutował w trakcie wrześniowego meczu Ligi Narodów z Holandią. 22-letni pomocnik wprawdzie nie ma dużego doświadczenia w kadrze narodowej, ale selekcjoner Biało-Czerwonych i tak powołał go na mistrzostwa świata w Katarze.
Mistrzostwa świata. Michał Skóraś czeka na debiut
Skóraś pierwszy mecz fazy grupowej mundialu obejrzał z ławki rezerwowych, ale niewykluczone, że w starciu z Arabią Saudyjską dostanie szansę od selekcjonera. Sam zawodnik podczas czwartkowej konferencji prasowej w zastanawiający sposób ocenił możliwość debiutu na mistrzostwach świata.
Oczywiście gra na mistrzostwach świata byłaby czymś wielkim, ale nie chcę tego za wszelką cenę. Bardziej chciałbym udowodnić moją dyspozycję na treningach, by to była szczera i odpowiednia decyzja – powiedział.
Michał Skóraś o kontuzji
Skóraś nie zagrał w meczu towarzyskim z Chile, a w Warszawie trenował indywidualnie, co miało związek z urazem odniesionym podczas ligowego starcia Lecha z Jagiellonią Białystok. – Troszeczkę się wystraszyłem po ostatnim meczu Ekstraklasy, gdzie ta „dwójeczka” mnie zakuła, ale im więcej gram, tym lepiej się czuję – przyznał cytowany przez Przegląd Sportowy Onet.
Pomocnik Kolejorza podkreślił przy tym, że nie przeszkadza mu zmęczenie sezonem. – Trzeba jednak do tego podchodzić z chłodną głową, bo te obciążenia faktycznie są dosyć spore. Na tym poziomie ważna jest regeneracja – dodał.
Czytaj też:
„Lewy” tłumaczy się ze swojej gry: To są założenia, które dostaliśmy od treneraCzytaj też:
Mundial 2022. FIFA wszczęła postępowanie wobec kibiców Meksyku. Mieli obrażać Polaków