Choć występ Roberta Lewandowskiego w piątkowym meczu reprezentacji Polski wciąż pozostaje sprawą otwartą, wydaje się, że sytuacja zdrowotna kapitana kadry zmierza w dobrym kierunku. Napastnik Barcelony powrócił na boisko po kilku dniach treningów indywidualnych i uczestniczył we wtorkowych zajęciach wraz z resztą drużyną. Obecność „Lewego” może okazać się kluczowa w kontekście walki o korzystny rezultat w spotkaniu z Austriakami.
Euro 2024: Coraz jaśniejsze chmury nad głowami Polaków
Zanim trwające mistrzostwa Europy na dobre wystartowały, sytuacja kadrowa polskiej reprezentacji pozostawiała wiele do życzenia. W niedzielnym spotkaniu przeciwko Holendrom z powodu odniesionych kontuzji nie zagrali Robert Lewandowski i Paweł Dawidowicz, a dyspozycyjność Tarasa Romańczuka oraz Karola Świderskiego stała pod znakiem zapytania aż do dnia meczowego.
Ostatecznie kapitana Biało-czerwonych udanie zastąpił Adam Buksa. Piłkarz, które ostatnie miesiące spędził w tureckim Antalyasporze, dał prowadzenie Polakom za sprawą bramki zdobytej w 16. minucie. Obecnie wszystko wskazuje na to, że w piątek strzelec gola będzie współpracował na boisku z Robertem Lewandowskim. Do gry najprawdopodobniej powróci także Paweł Dawidowicz.
Gwiazdor kadry wraca do zdrowia
Pojedynek z Austriakami, którzy w poniedziałek nieznacznie przegrali z Francuzami, może zaważyć na losach obu zespołów. Ewentualny wygrany przybliży się do awansu do fazy pucharowej, a przegrany niemal na pewno straci szansę na wyjście z grupy. Z tego powodu nikogo nie powinny dziwić nadzieje pokładane w Robercie Lewandowskim.
Poniedziałkowy rezonans magnetyczny nie wykazał żadnych nieprawidłowości u kapitana i najskuteczniejszego strzelca kadry. Dzień później „Lewy” powrócił do treningów z drużyną, a po zajęciach wraz z Pawłem Dawidowiczem nadrabiał zaległości kondycyjne.
Pogłoski, które się nie sprawdziły
Przypomnijmy, że Robert Lewandowski odniósł kontuzję w meczu towarzyskim z Turcją, kiedy to przedwcześnie opuścił murawę. Późniejsze badania wykazały, że zawodnik naderwał mięsień dwugłowy uda. Przez długi czas wydawało się, że uraz napastnika Barcelony to jedynie zasłona dymna przed holenderskim sztabem, jednak wszelkie spekulacje rozwiała nieobecność kapitana podczas pierwszego starcia Polaków.
Spotkanie z Austriakami już w piątek 21 czerwca. Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godzinie 18:00.
Czytaj też:
Niecodzienny transport Polaków. Dotrą do Berlina szybciej niż zazwyczajCzytaj też:
Błyskawiczna reakcja Niemców. Strefy kibica na Euro 2024 zostaną zamknięte