W środę 7 czerwca świat obiegła informacja o transferze Leo Messiego do Interu Miami, grającego na co dzień w lidze MLS. Argentyńczyk miał odrzucić ofertę lukratywnego kontraktu z Arabii Saudyjskiej oraz zrezygnować z powrotu do FC Barcelony, z którą przez lata był związany.
Druga gwiazda trafiła do Interu Miami
Klub Davida Beckhama ogłosił także pozyskanie Sergio Busquetsa, który wraz z końcem sezonu zdecydował się na odejście z Dumy Katalonii. Inter Miami FC wstawił na swojego Twittera filmik, w którym co prawda nie mówi wprost, o przybyciu reprezentanta Hiszpanii, ale na jego końcu był wyświetlony napis „Busi”, który odnosi się do jego pseudonimu.
Inter Miami ma plan na obu zawodników
Według doniesień Mundo Deportivo klub z MLS ma plan na wykorzystanie głośnych medialnie transferów tego zespołu. Hiszpanie informują, iż amerykański klub bada sposoby, aby jak najwięcej zyskać na globalnym zainteresowaniu.
„Jeśli nie dojdzie do zmian w ostatniej chwili, dyrektorzy klubu chcą przeprowadzić wspólną prezentację w połowie lipca i to w wielkim stylu, który odbije się szerokim echem w mediach” – czytamy.
Dziennikarze z Hiszpanii informują, że oficjalna data nie została jeszcze potwierdzona, ale „wszystko wskazuje na 16 lipca”. „Zawodnicy zakończą wakacje i będą już do dyspozycji nowego klubu” – pisze „Mundo Deportivo”.
Szał w USA po transferze Messiego
Wcześniej „The Athletic” rozpisywał się, że klub będzie dążył do powitania nowej gwiazdy podczas meczu przed własną publicznością, który odbędzie się 21 lipca z meksykańskim Cruz Azul. Serwis „sportingnews.com” zauważył, że po potwierdzeniu informacji o transferze Argentyńczyka ceny biletów w ciągu kilku godzin wzrosły nawet do dziewięciu tysięcy dolarów.
Platformy zajmujące się sprzedażą biletów błyskawicznie zareagowały na informacje o transferze, który potwierdził sam Leo Messi i wiele z nich zdecydowało się podnieść ceny. Na jednej z nich – Vivid Seats – nie da się kupić wejściówki na spotkanie z Cruz Azul za mniej niż 545 dolarów.
Czytaj też:
Były reprezentant Polski odpiera ataki na Roberta Lewandowskiego. „To jest niepojęte”Czytaj też:
Mocne słowa Bartosza Kurka po klęsce z USA. W tym tkwił problem Polaków