Marcin Bułka w ostatnich miesiącach zrobił furorę swoimi występami w Ligue 1. We Francji polski bramkarz stał się specjalistą zarówno od solidnych występów, jak i takich, w których zachowywał czyste konto. Zespół, do którego trafił Polak, tj. OGC Nice, zajmuje drugie miejsce za plecami słynnego Paris Saint-Germain. Może się okazać, że Polak już wkrótce też będzie bramkarzem giganta. W przeciwieństwie do swojej wcześniejszej obecności w PSG, tym razem Bułka może dostać swoją wielką szansę.
Mateusz Borek: Marcinem Bułką zainteresowany jest m.in. Real Madryt
O potencjalnym transferze niedawnego debiutanta w reprezentacji Polski (mecz z Łotwą) poinformował jeden z założycieli Kanału Sportowego. Mateusz Borek w niedzielę wzbudził spore zamieszanie informacjami o zainteresowaniu Bułką przez gigantów europejskiego futbolu. O kim mowa? W grę ma wchodzić choćby słynny Real Madryt.
– Pojawiły się w Nicei, na stole w klubie, pierwsze zapytania transferowe o Marcina. Z tego, co udało mi się ustalić, nie są to małe kluby. Chodzi o Real Madryt, Milan, Juventus, Manchester United. Słyszałem o kwocie 40 milionów euro, z ewentualnym wypożyczeniem na rok albo dwa, z powrotem do Nicei z wielkiego klubu. Bułce na tym najwyższym poziomie brakuje jeszcze praktyki. Potrzebuje kilkudziesięciu meczów na poziomie Ligue 1 – przyznał Borek w programie „Loża Piłkarska”.
Jeśli skończyłoby się na Juventusie, wówczas w Turynie doszłoby do symbolicznej, pokoleniowej zmiany warty w przypadku polskich bramkarzy. Od kilku lat bardzo solidnym punktem w barwach klubu ze stolicy Piemontu jest Wojciech Szczęsny.
Michał Probierz ma w kim wybierać wśród bramkarzy
Szczęsny i Bułka to nie jedyni, którzy są obecnie na topie pod względem walki o miano najlepszego polskiego bramkarza. Trener Michał Probierz zapewne chciałby mieć takie bogactwo na innych pozycjach w drużynie narodowej. W składzie Biało-Czerwonych wśród powołanych często pojawiają się przecież m.in. Bartosz Drągowski, Kamil Grabara czy Łukasz Skorupski.
Jeśli Bułka faktycznie będzie wkrótce bohaterem dużego transferu do Madrytu, to stałby się drugim polskim bramkarzem w historii Realu. Ładnych kilka lat temu w roli rezerwowego w stolicy Hiszpanii widniał eks-reprezentant Jerzy Dudek.
Czytaj też:
Probierz broni Lewandowskiego. Jednej rzeczy nie może zrozumiećCzytaj też:
Taki jest cel Jakuba Modera. Stwierdził to bez ogródek