Nikola Grbić sprawił kilka niespodzianek, nie powołując na zgrupowanie przed Ligą Narodów Damiana Wojtaszka, Piotra Nowakowskiego, Dawida Konarskiego czy Fabiana Drzyzgi. Nieobecność ostatniego z wymienionych oznacza, że rolę podstawowego rozgrywającego będzie prawdopodobnie pełnił Marcin Janusz. W obwodzie pozostaną jeszcze Grzegorz Łomacz, Jan Firlej i Łukasz Kozub, choć według Daniela Plińskiego o miejsce w podstawowej szóstce powinien rywalizować Marcin Komenda.
Nikola Grbić popełnił błąd?
Zawodnik PSG Stali Nysa nie otrzymał jednak powołania, co zaskoczyło jego klubowego trenera. – Z moim zdaniem nie trzeba się zgadzać i nie mówię również, że mam rację. Niemniej uważam, iż przyszłością naszej reprezentacji na rozegraniu są Marcin Janusz i właśnie Marcin Komenda. W drugiej części sezonu pokazał on, jak potrafi grać i jak duży jest w nim potencjał – stwierdził Pliński w rozmowie z portalem nto.pl.
Były reprezentant Polski, który razem z kadrą sięgał po wicemistrzostwo świata i mistrzostwo Europy, zaznaczył, że Komenda jest bez wątpienia najlepszym rozgrywającym stali. – Jestem zszokowany, że możemy sobie tak łatwo odpuścić tak nietuzinkowego zawodnika na cały sezon kadrowy. Każdy trener dokonuje jednak swoich wyborów, za które później z czasem zawsze jest rozliczany – kontynuował.
Komenda nawet w przypadku otrzymania powołania nie mógłby od początku uczestniczyć w zgrupowaniu przed Ligą Narodów, ponieważ w połowie maja jego zespół rozegra baraże o prawo gry w PlusLidze. Stal Nysa, która zakończyła fazę zasadniczą na ostatnim miejscu w tabeli, zmierzy się z MKS-em Będzin, czyli drugim zespołem Tauron 1. ligi.
Czytaj też:
Polska siatkarka podzieliła się radosną wiadomością. Zrobiła to w nietypowy sposób