Zamieszki z policją przed meczem siatkówki. „To nie sport, to wojna”

Zamieszki z policją przed meczem siatkówki. „To nie sport, to wojna”

Kibice Panathinaikosu Ateny
Kibice Panathinaikosu AtenyŹródło:Shutterstock / SIPAUSA
Pod względem sportowym Grecja od lat kojarzy się z fanatycznymi kibicami. Niezależnie o jakiej dyscyplinie sportu mowa, starcia pomiędzy odwiecznymi rywalami generują olbrzymie emocje. Nie inaczej było w półfinałowym meczu siatkarskiego Pucharu Challenge.

Panathinaikos Ateny i Olympiakos Pireus to zagorzali rywale niezależnie od dyscypliny. Zarówno w piłce nożnej, koszykówce, jak i siatkówce mecze pomiędzy zespołami należą do tych z kategorii podwyższonego ryzyka. Traf chciał, że obie ekipy trafiły na siebie w półfinale siatkarskiego Pucharu Challenge.

Konflikt z policją przed meczem w Grecji

Pierwszy mecz serii zakończył się wyjazdowym zwycięstwem Panathinaikosu 3:1. Przed rewanżem odczuwano mocne napięcie. Spotkanie zaplanowane na środę, 15 lutego, nie doszło do skutku. Według oświadczenia klubu z Aten, jeszcze przed wejściem do hali miał zaistnieć konflikt pomiędzy fanami „Koniczynek” a policją. Bezpośrednie starcie miało sprawić, że ośmiu fanów przewieziono do szpitala. Policja użyła gazu łzawiącego, który dotarł także do siatkarzy.

„Co tu jest nie tak. Nie mogę w to uwierzyć. Wychodzimy z hali, bo użyli gazu pieprzowego. Moje oczy, nasze oczy. Nie możemy widzieć. Pierwsze 10-15 minut były najstraszniejszym bólem, jaki odczułem w moich oczach! Niech Bóg błogosławi siatkarzy Olympiakosu. To nie sport, to wojna” – napisał w emocjonalnym tweecie Santiago Hidalgo Oliva, zawodnik drużyny z Pireusu w przeszłości grający między innymi w Jastrzębskim Węglu.

Emocjonalne oświadczenie Panathinaikosu Ateny

Na zdarzenie równie emocjonalnie zareagował Panathinaikos, którego kibiców postawiono w rolach sprawców całego zamieszania. Klub stoi murem za sympatykami, oskarżając policje o wszczęcie konfliktu.

„Panathinaikos wyraża głębokie niezadowolenie i zaniepokojenie postawą policji przed rozpoczęciem meczu z Olympiakosem. Wszyscy w klubie dołożyli wszelkich starań, aby było to prawdziwe święto siatkówki, niestety wygląda na to, że policjanci, którzy przejęli ochronę obiektu, nie byli tego samego zdania” – napisał klub na swojej stronie internetowej, dodając również: „To akcja kryminalna i rodzi pytania o to, kto wydał rozkaz”.

Przełożony mecz Panathinaikosu z Olympiakosem

Spotkanie Panathinaikosu z Olympiakosem przełożono na czwartek na godzinę 13:30. Teoretycznie faworytem wydaje się zespół z Aten, gdyż wygrał pierwszy mecz. Goście to jednak liderzy ligi greckiej, którzy bardzo rzadko przegrywają.

Czytaj też:
PlusLiga doceniła reprezentantów Polski. Znaleźli się w doborowym gronie
Czytaj też:
Walter Lebedew nie żyje. „FIVB opłakuje odejście australijskiego wizjonera”

Źródło: TVP Sport, Twitter/@SalvadorSHO13