Pominięty przez Nikolę Grbicia środkowy jednak pojedzie na mistrzostwa Europy? Co za zwrot akcji!

Pominięty przez Nikolę Grbicia środkowy jednak pojedzie na mistrzostwa Europy? Co za zwrot akcji!

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Nikola Grbić wybrał skład na mistrzostwa Europy. Selekcjoner skreślił środkowego Mateusza Porębę, na rzecz pięciu przyjmujących. Jednak w jego sprawie doszło do zaskakującego zwrotu akcji i okazuje się, że pojedzie razem z kadrą na czempionat. Serb wyjaśnia.

Nikola Grbić do końca czekał z decyzją dotyczącą powołań na mistrzostwa Europy. W wywiadach podkreślał, że poda listę czternastu nazwisk dopiero po meczu z Ukrainą, bo obawiał się kontuzji i chciał sprawdzić, którzy zawodnicy są gotowi do walki.

Zwrot akcji ws. Mateusza Poręby

Jednak decyzja dotycząca powołań pojawiła się na Twitterze PZPS w trakcie pierwszego seta z Ukrainą. Selekcjoner podjął podobną decyzję, co przed finałami Ligi Narodów, czyli zrezygnował z jednego środkowego, na rzecz pięciu przyjmujących. W obliczu kontuzji Mateusza Bieńka Nikola Grbić powołał Karola Kłosa, który był nieobecny podczas rozgrywek VNL, a zrezygnował z Mateusza Poręby.

Jednak nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji i Nikola Grbić poinformował, że młody środkowy jednak pojedzie wraz z kadrą na mistrzostwa Europy i niewykluczone, że... być może zagra. – Czekałem do ostatniej chwili na potwierdzenie naszej federacji i prezesa Świderskiego w sprawie Mateusza. Pojedzie z nami na mistrzostwa, będzie mógł nam pomóc w treningach – powiedział, cytowany przez „Super Express”.

twitter

– Co więcej, istnieje możliwość wprowadzenia go do składu w miejsce kontuzjowanego zawodnika, gdyby doszło do takiego nieszczęścia. Czego sobie oczywiście absolutnie nie życzę. Jednak zmiana medyczna jednego gracza wchodzi w grę – zaznaczył.

Nikola Grbić: Nie potrafię sobie wyobrazić, co będzie za rok

Ponadto selekcjoner zdradził, że woli klasyczny układ z czterema przyjmującymi i środkowymi, ale jakość tych pierwszych sprawia, że nie może z żadnego z nich zrezygnować, a ponadto – jak przyznał – rola środkowych jest mniej obciążająca niż graczy na innych pozycjach

– Dla mnie ustalanie składu na ważną imprezę to niezwykle trudna decyzja, nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak to będzie za rok przed igrzyskami... Tam przecież trzeba wybrać dwunastkę – zakończył.

twitterCzytaj też:
Aleksander Śliwka dla „Wprost”: Będąc dzieciakiem, chciałem być Michałem Winiarskim
Czytaj też:
Tomasz Fornal zmieni klub? Ten ruch daje wiele do myślenia

Opracował:
Źródło: Twitter/SE