Kamil Stoch o wyjściu z cienia Adama Małysza. Skoczek narciarski zaskoczył wyznaniem

Kamil Stoch o wyjściu z cienia Adama Małysza. Skoczek narciarski zaskoczył wyznaniem

Kamil Stoch
Kamil Stoch Źródło:Shutterstock / Marcin Kadziolka
Kamil Stoch i Adam Małysz to żyjące legendy polskich skoków narciarskich. Fani co jakiś czas porównują mężczyzn do siebie i dyskutują, który z nich jest lepszy. Głos na ten temat zabrał sportowiec z Zębu, który w wymownych słowach wypowiedział się na ten temat.

Kamil Stoch jest jednym z najlepszych polskich skoczków narciarskich w Polsce i na świecie. Mistrz z Zębu dwa razy zdobywał Kryształową Kulę w sezonach 2013/14 oraz 17/18. Ponadto triumfował w trzech edycjach Turnieju Czterech Skoczni (65., 66. i 69.), dwóch edycjach Raw Air (2018 i 2020), a także w turniejach: Willingen Five 2018 i Planica 7 2018.

Kamil Stoch wypowiedział się na temat porównań do Adama Małysza

Wciąż aktywny skoczek jest wciąż porównywany do Adama Małysza, który jest legendą tego sportu w sporcie. W szczerym wywiadzie dla serwisu weszlo.com Kamil Stoch postanowił wypowiedzieć się na ten temat.

Zdaniem mistrza z Zębu porównania do Adama Małysza nigdy się nie skończą. – I myślę, że one nigdy się nie skończą. Jako ludzie, lubimy się porównywać do innych – ja sam to robię i zdaję sobie sprawę, że przez kibiców czy dziennikarzy będę porównywany do innych zawodników. Tak samo inni zawodnicy będą porównywani do mnie – oświadczył.

– Nie wiem, czy wyszedłem z cienia Małysza, bo nigdy w nim nie byłem. Zawsze podkreślałem, że jestem innym zawodnikiem, że każdy z nas pisze własną historię. W kwestii wyników porównania są dobre, ale każdy z nas jest inny jeżeli spojrzymy na nas jako na ludzi – podkreślił.

Kamil Stoch o swoim następcy: Nie uważam, że ktoś może być moim następcą

Na pytanie, na którym miejscu postawiłby siebie na liście najlepszych skoczków w historii Kamil Stoch odparł, że na razie na żadnym, bo cały czas walczy o to, by być najlepszym. – Kiedy teraz zadałeś mi to pytanie, to może zacząłbym się nad tym zastanawiać, ale nie chcę tego robić, bo dopóki mam możliwość założenia nart i startowania w zawodach, to będę zawsze walczył i starał się być najlepszym – kontynuował.

Kamil Stoch wypowiedział się również na temat swojego potencjalnego następcy i tego, czy go kiedyś doczeka. – Nie uważam, że ktoś może być moim następcą, tylko napisze swoją własną historię – wyznał.

– Osobiście nie lubię określenia „bycia czyimś następcą”. Mam nadzieję, że jeżeli ja skończę skakać, to będzie ktoś inny, kto będzie jednym z najlepszych albo najlepszym skoczkiem na świecie – stwierdził i dodał, że liczy na to, że to będzie Polak.

– Bo chciałbym siedzieć w fotelu lub być pod skocznią i móc emocjonować się sukcesami swojego rodaka – zakończył.

Czytaj też:
Przez lata pracował z polskimi skoczkami. Prezes PZN ujawnił kulisy jego odejścia z kadry
Czytaj też:
Stefan Horngacher odkrył karty. Całkowita rewolucja w niemieckiej kadrze

Źródło: weszlo.com