Takie informacje zawsze wywołują wielki smutek w sercach kibiców. Maciej Skupiński swojego czasu nie miał sobie równych w formule muay thai i przeciwnicy nie potrafili znaleźć sposobu na jego pokonanie. Polak ma za sobą naprawdę wyjątkową karierę. Był jednym z propagatorów tajskiego boksu w Polsce, a w 2003 roku został mistrzem świata muay thai federacji IFMA. Wieść o jego śmierci rozeszła się błyskawicznie i dotarła do środowisk z wielu dziedzin sportowych.
Maciej Skupiński nie żyje. Był mistrzem świata w muay thai
Przygoda Macieja Skupińskiego z muay thai nie zakończyła się wraz z oficjalnym ogłoszeniem odwieszenia rękawic. Z biegiem czasu postanowił spełniać się w roli trenera, a spod jego skrzydeł wyfrunęło wielu utalentowanych zawodników, którzy dziś reprezentują nasz kraj na wielu turniejach, także międzynarodowych. Jako pierwszy o jego śmierci poinformował Bartosz Batra za pośrednictwem mediów społecznościowych.
„M.in jego sukces zainspirował mnie do rozpoczęcia treningów tej sztuki walki. Pionier tego sportu w naszym kraju, zawodnik, trener oraz działacz społeczny. Kondolencje dla rodziny i najbliższych. Spoczywaj w pokoju” – napisał mężczyzna na Facebooku. Również Marcin Najman potwierdził taki stan rzeczy, zamieszczając zdjęcie z Maciejem Skupińskim na Twitterze.
„Jeszcze 3 dni temu na zaproszenie Maćka Skupińskiego, pojawiłem się w jego sali treningowej, by wesprzeć medialnie jego sportową działalność. Dzisiejsza informacja o jego śmierci jest dla mnie szokiem. Żegnaj Wojowniku. Do zobaczenia po drugiej stronie” – czytamy. W komentarzach do zamieszczonych wpisów pojawiło się wiele kondolencji od zasmuconych takim stanem rzeczy kibiców. Wszyscy życzą rodzinie zmarłego dużo siły i zdrowia w tym przykrym dla nich czasie.
twitterCzytaj też:
Walka Piotra Żyły przyniesie mu fortunę. Wiemy, ile zarobi skoczek w oktagonieCzytaj też:
Były mistrz Europy punktuje Mariusza Pudzianowskiego. Chodzi o walkę z Arturem Szpilką