Iga Świątek rozpocznie lada moment kolejny turniej, w którym powalczy o piąty tytuł z rzędu. Polka będzie grała na kortach ziemnych w Madrycie. We wtorek poznaliśmy wyniki losowania, dzięki którym wiemy, że początek kolejnego turnieju WTA 1000 dla naszej tenisistki powinien być łatwy.
WTA 1000 w Madrycie. Na początku kwalifikantka, później coraz trudniej
Na sam początek turnieju Iga Świątek zmierzy się z kwalifikantką, więc do meczu pierwszej rundy Polka będzie podchodzić z ogromną przewagą pozycji i umiejętności. W drugiej jednak rundzie naszą tenisistkę czekać może poważniejsze zadanie, ponieważ zmierzyć się może tam z Petrą Kvitovą, która jest obecnie 30. rakietą świata. Gdyby jednak udało jej się przejść dalej (to byłaby już 25. wygrana z rzędu) raszynianka trafiłaby prawdopodobnie na Jelenę Rybakinę, ćwierćfinalistkę French Open z 2021 roku, która obecnie jest na 18. miejscu rankingu WTA.
Jeśli Polka podtrzyma dobrą dyspozycję i dojdzie do ćwierćfinału, a jej najgroźniejsze rywalki nie zawiodą, zmierzy się z Garbiną Muguruzą (9. w rankingu WTA). Potem mogą ją czekać już Maria Sakkari (3.) i Paula Badosa (2). To jednak tylko teoria, która zakłada, że na koniec zawodów w Madrycie cieszylibyśmy się z kolejnego tytułu naszej zawodniczki. Świątek miałaby wtedy aż 29. wygranych z rzędu. Zmagania 1. rundy turnieju rozpoczną się 28 kwietnia, na razie rozegrane zostaną kwalifikacje.
Czytaj też:
Kliczko może wrócić na ring. Warunkiem jest koniec wojny na Ukrainie