Iga Światek podchodziła do US Open jako faworytka całego turnieju. Polka wygrała ubiegłoroczną edycję i wciąż pozostawała liderką światowego rankingu, więc oczekiwania nikogo nie dziwiły. Szybko odprawiała kolejne rywalki – Rebeccę Peterson, Darię Saville i bliską przyjaciółkę, Kaję Juvan. Przeszkodą nie do pokonania po raz kolejny okazała się Jelena Ostapenko. Łotyszka wygrała mecz 3:6, 6:3, 6:1, wywołując olbrzymią sensację w światowym tenisie.
Jelena Ostapenko powstrzymała Igę Świątek
Polscy kibice musieli uzbroić się w cierpliwość. Mecz Świątek odbywał się w sesji nocnej, co oznaczało długie czekanie na starcie. Ostapenko, która wygrała z obrończynią tytułu wszystkie dotychczasowe spotkania, rozpoczęła mecz pewna siebie. Przełamała rywalkę, lecz sama po chwili również została przełamana. Przez połowę seta toczyła się wyrównana walka. Dopiero później Świątek poczuła się pewniej. Potrafiła wytrzymać grę Łotyszki, a gdy ta popełniała niewymuszone błędy, to nie dokładała swoich. Wygrała seta 6:3 i mogła z optymizmem patrzeć w kierunku następnego.
Ostapenko wyciągnęła lekcję z pierwszego seta. W drugim popełniała mniej błędów, a to znalazło odbicie na tablicy wyników. Wygrała trzy pierwsze gemy, przełamując Świątek. Gdy zwyciężczyni Roland Garros 2017 wyszła na prowadzenie 4:1, można było zakładać szybkie dopełnienie formalności. Wtedy jednak złapała ją niemoc, a Polka pewnie to wykorzystała, wygrywając przy jej podaniu. Ostapenko szybko wróciła na dobre tory, przełamała powrotnie rywalkę i zwyciężyła 6:3.
Trzeci set był pogromem Łotyszki nad Polką. Znów rozpoczęła seta od przełamania i budowania przewagi do zera. Co więcej, po kilku minutach dołożyła kolejne przełamanie, co postawiło Świątek pod ścianą. Pochodząca z Raszyna zawodniczka kompletnie nie potrafiła przeciwstawić się przeciwniczce. Wygrała jednego gema przy serwisie Ostapenko, lecz to było na tyle. To Łotyszka po triumfie 6:1 w trzecim secie, mogła cieszyć się z awansu do ćwierćfinału.
Iga Świątek straci prowadzenie w rankingu WTA
Porażka dla Świątek jest bardzo bolesna, gdyż niezależnie od dalszych rozstrzygnięć, straci pozycję liderki rankingu WTA na rzecz Aryny Sabalenki. Polka prowadziła w zestawieniu przez 75 tygodni.
Czytaj też:
Iga Świątek dostała cenną radę od Rogera Federera. To były ważne słowaCzytaj też:
Iga Świątek mówi otwarcie o tajemniczym wirusie. Alarm na US Open