Niestety Polska nie ma tam już żadnego swojego reprezentanta. Z turniejem męskim pożegnał się Hubert Hurkacz, który w dramatycznych okolicznościach doznał kontuzji w meczu II rundy. Wrocławianin próbował wrócić na kort, ale ostatecznie musiał kreczować w pojedynku z Arthurem Filsem. W przypadku kobiecej wersji Wielkiego Szlema z Wimbledonem najpierw pożegnały się Magdalena Fręch oraz Magda Linette. Polki przegrały z Beatriz Haddad Maią i Eliną Switoliną. Niestety z turniejem pożegnała się również Iga Świątek, która nie dała rady niżej notowanej Julii Putincewie w III rundzie.
Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu podzieliła się wspaniałymi wieściami
Odchodząc na chwilę od rywalizacji na kortach w Londynie, była mistrzyni Wimbledonu w 2011 i 2014 oraz brązowa medalistka IO w Rio de Janeiro – Petra Kvitova podzieliła się fantastyczną informacją. 34-latka niedawno została mamą. Czeszka już wcześniej przerwała swoją karierę, informując w styczniu, że spodziewa się dziecka z partnerem Jirim Vankiem.
Zdjęcie swojego nowo narodzonego syna tenisistka zamieściła na swoim profilu na Instagramie. Chłopiec przyszedł na świat 7 lipca 2024 roku i ma na imię Petr. W komentarzach posypały się gratulacje m.in. od oficjalnych profili Australian Open i Miami Open oraz innych tenisistek, np. Angelique Kerber
Rywalizacja Petry Kvitovej z Igą Świątek
Iga Świątek miała okazję raz zmierzyć się z Petrą Kvitovą w tourze. Miało to miejsce w 2022 roku w Miami Open. Wówczas górą była Polka, która pokonała bardziej doświadczoną rywalkę 6:3, 6:3.
Nie wiadomo, czy Petra Kvitova wróci na kort. Jej sympatycy na pewno by chcieli znów zobaczyć ją w rywalizacji, bo w końcu była przez pewien czas wiceliderką światowego rankingu.
Czytaj też:
W tej klasyfikacji Świątek nie ma szans. Jej wielka rywalka ma świetny rekordCzytaj też:
Co dalej z Hubertem Hurkaczem i igrzyskami? „To jest priorytet numer jeden”