Wzruszający list otwarty Marcusa Rashforda do kibiców. „Nie będę przepraszać za to, kim jestem”

Wzruszający list otwarty Marcusa Rashforda do kibiców. „Nie będę przepraszać za to, kim jestem”

Marcus Rashford i Harry Kane
Marcus Rashford i Harry Kane Źródło:Newspix.pl / A. Perez Meca / AlterPhotos / ABACA
Marcus Rashford to jeden z piłkarzy reprezentacji Anglii, którzy w finale Euro 2020 zmarnowali rzuty karne. Od tego momentu nieustanie mierzy się z ogromną krytyką, a nawet hejtem, podobnie jak jego dwóch innych kolegów. W związku z tym napastnik napisał list do wszystkich kibiców swojej drużyny narodowej.

Finał Euro 2020 odbył się 11 lipca. Włosi pokonali w nim Anglików po rzutach karnych, a w całej serii jedenastek decydujące okazały się nieskuteczne strzały Marcusa Rashforda, Jadona Sancho oraz Bukayo Saki. W związku z tym na piłkarzy wylała się fala nienawiści. Już wcześniej bronić ich zaczął sam Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii czy Harry Kane, napastnik reprezentacji Anglii. Teraz głos zabrał jeden z winowajców przegranej Synów Albionu.

Wiadomość od Marcusa Rashforda do kibiców

Marcus Rashford, bo o nim mowa, wystosował list otwarty do wszystkich osób, które mianują się fanami reprezentacji Anglii.

„Nie wiem, od czego zacząć i jak ubrać w słowa to, co czuję [...] Prawdopodobnie utraciłem pewność siebie. Nigdy nie brakowało mi jej przy wykonywaniu rzutów karnych, ale tym razem coś poszło nie tak” – zaczął napastnik Manchesteru United.

„Czuję, że zawiodłem wszystkich. Dla mnie karne zawsze były przyjemne. Nawet obudzony w środku nocy mogę podejść do jedenastki. Ale dlaczego ta nie wyszła? […] Finał, 55 lat, jeden karny, historia… Jedyne co mogę powiedzieć, to: przepraszam. Chciałbym to wykrzyczeć. Szkoda, że nie potoczyło się to inaczej. Ostatnie lato i cały turniej było jednym z najlepszych okresów w moim życiu. W drużynie stworzyliśmy braterskie relacje nie do zerwania” – zaznaczył piłkarz.

„Nie zamierzam przepraszać za to kim jestem”

W końcu też odniósł się do samych hejterskich komentarzy na swój temat. „Jestem dojrzały i mam świadomość jak jest w sporcie, że będę wiele o sobie czytał, o moim kolorze skóry czy miejscu, w którym się wychowałem. Przez cały dzień mogę znosić krytykę za mój występ i źle wykonany rzut karny, ale nie zamierzam przepraszać za to kim jestem i skąd pochodzę” – napisał Rashford.

Napastnik wspomniał też, że po meczu dostał również sporo wsparcia od ludzi właśnie z rodzinnych stron, a na widok reakcji osób z Withington aż się popłakał. Później wychowanek Czerwonych Diabłów opublikował kilka listów od dzieci, które dostał po starciu z Włochami. Te także pełne były ciepłych słów. Dla zawodnika to na pewno miła odmiana po wydarzeniach z ostatnich dni, kiedy na przykład zniszczono mieszczący się w Manchesterze mural z jego wizerunkiem.

twitterCzytaj też:
Jose Mourinho wskazuje, którzy Anglicy powinni strzelać rzuty karne. „Gdzie byli liderzy?!”

Opracował:
Źródło: Wprost.pl / Twitter