Barcelona nie ma najłatwiejszego początku sezonu. Problemy finansowe, zadłużenia i przede wszystkim odejście Leo Messiego to mocne ciosy, jakie Blaugrana musiała ostatnimi czasy przyjąć. Klub aby zarejestrować nowych zawodników musiał zredukować poziom pensji wypłacanych swoim zawodników. Tutaj wkroczył Gerard Pique, który bez namysłu pomógł swojej drużynie.
Pique zredukował pensję jako pierwszy
Gerard Pique zgodził się na zmniejszenie pensji jako pierwszy. Takie działanie pozwoliło zarejestrować w klubie nowych zawodników. – Czułem, że to jest to, co muszę zrobić – powiedział kapitan Barcelony w rozmowie z Moviestar. Zawodnik poinformował, że nie będzie jednak jedynym zawodnikiem, który będzie miał obniżoną wypłatę. – Jestem w kontakcie z innymi kapitanami. Oni też dokonają redukcji swojej pensji – wyznał piłkarz.
W skład nowego kapitańskiego grona wchodzą Gerard Pique, Sergio Busquets, Jordi Alba i Sergi Roberto.– Jesteśmy rodziną. Inni kapitanowie nie mieli problemu z obniżką pensji już od samego początku. Ja zrobiłem to pierwszy, żeby jak najszybciej można było zarejestrować nowych zawodników – powiedział Pique.
Barcelona bez Messiego
Gerard Pique wypowiedział się również na temat najbliższego sezonu w kontekście braku Leo Messiego. – Jego brak w składzie sprawia może, że nie mamy tyle jakości co wcześniej, ale jako drużyna pokazaliśmy, że jesteśmy jednością. Myślę, że będziemy się w tym roku dobrze bawić – powiedział kapitan Blaugrany.
Czytaj też:
Wielkie emocje na Camp Nou. Sześć bramek w meczu Barcelony