Media: UEFA rozważa kolejne sankcje. Chodzi o Gazprom i rosyjskie kluby

Media: UEFA rozważa kolejne sankcje. Chodzi o Gazprom i rosyjskie kluby

Ayrton
Ayrton Źródło:Newspix.pl / PressFocus
UEFA po pierwszym pakiecie sankcji wobec Rosji może zdecydować się na nałożenie kolejnych, uderzających jeszcze mocniej w rosyjski futbol. Według portalu Meczyki.pl federacja rozważa zerwanie umowy z Gazpromem i wyrzucenie rosyjskich klubów z europejskich pucharów.

Pierwszy pakiet sankcji nałożonych na Rosję, w związku z agresją tego kraju na niepodległą Ukrainę, obejmował zabranie finału Ligi Mistrzów. Ten pierwotnie miał odbyć się w St. Petersburgu. Nowym miastem, w którym dwie najlepsze drużyny powalczą w maju o najcenniejszy klubowy pucha Europy jest Paryż. Tym samym Francuzi po raz pierwszy od 2006 roku zorganizują mecz to trofeum.

Federacja postanowiła również, że rosyjskie i ukraińskie kluby oraz reprezentacje rywalizujące w rozgrywkach organizowanych przez UEFA, będą rozgrywały mecze domowe na obiektach neutralnych. Ta decyzja będzie obowiązywała do odwołania. Już w poniedziałek 28 lutego może się jednak okazać, że to postanowienie będzie adekwatne do rzeczywistości tylko w połowie.

Wojna Rosja – Ukraina. Możliwe nowe sankcje od UEFA

Jak ustalił portal Meczyki.pl UEFA jest pewna rozwiązania umowy sponsorskiem z rosyjskim Gazpromem. Do ustalenia pozostało tylko przeprowadzenie procesu od strony prawnej. Dla europejskiej organizacji oznacza to stratę około 80 milionów euro. Na spotkaniu Komitetu Wykonawczego UEFA ma być też dopięta sprawa udziału rosyjskich klubów w europejskich pucharach. Według Meczyki.pl zarówno reprezentacja, jak i kluby zostaną zawieszone w rozgrywkach pod szyldem tej organizacji. Na razie kara dotknęłaby Spartak Moskwa, który w 1/8 Ligi Europy ma zmierzyć się z RB Lipsk.

UEFA nie ma wpływu na udział reprezentacji Rosji w barażach do mistrzostw świata w Katarze. Decyzję w tej sprawie musi podjąć FIFA, która na razie się w tym temacie nie wypowiada. W tygodniu minister sportu Kamil Bortniczuk ma jechać do Szwajcarii i rozmawiać z prezesem międzynarodowej organizacji Giannim Infantino.

Czytaj też:
Cezary Kulesza skomentował decyzję francuskiego związku. „To nie koniec”

Opracował:
Źródło: Meczyki.pl