Robert Lewandowski strzelił dwa gole na mistrzostwach świata w Katarze i choć we wszystkich meczach nie był bardzo widocznym zawodnikiem naszej kadry, do domu może wrócić z podniesioną głową. Kapitan reprezentacji Polski powiedział, który moment meczu z Francją okazał się kluczowy dla dalszego przebiegu spotkania.
Robert Lewandowski ocenił mecz z Francją
Polska przegrała z Francją 1:3 po dwóch golach Kyliana Mbappe i jednym Oliviera Giroud. Bramkę honorową dla Biało-Czerwonych strzelił Robert Lewandowski. Tuż po zakończonym spotkaniu napastnik reprezentacji Polski przyznał, że walka z Francją nie wystarczyła do osiągnięcia sukcesu.
– Jeśli patrzymy przez pryzmat meczu, to daliśmy z sobie wszystko. Stworzyliśmy kilka szans, szczególnie w pierwszej połowie. Walczyliśmy, próbowaliśmy grać, ale to było na dzisiaj za mało. Strzeliliśmy gola na końcu, to był pozytywny bodziec – powiedział Robert Lewandowski.
Robert Lewandowski: Zabrakło umiejętności
Kapitan Biało-Czerwonych powiedział, który moment spotkania okazał się kluczowy i zwrotny. Jak twierdzi, wszystko zmieniła bramka do szatni.
– Szkoda tej pierwszej bramki. Był moment, że za bardzo się cofnęliśmy, co Francuzi wykorzystali. To się zdarza. Próbowaliby dalej i gdybyśmy zdobyli bramkę, różnie mogłoby się to potoczyć. Zabrakło umiejętności i czasu, żeby coś więcej tutaj ugrać – stwierdził RL9.
Robert Lewandowski o przyszłości w reprezentacji Polski
Zdaniem Roberta Lewandowskiego defensywna gra nie sprawia żadnej radości. Pytany o swoją przyszłość w kadrze, nie złożył jasnej deklaracji.
– Do kolejnego mundialu jeszcze daleka droga. Potrzebna jest radość z gry, nawet w niedalekiej przyszłości. Gdy próbujemy atakować, jest inaczej, gdy gramy defensywnie tej radości nie ma — dodał kapitan Polaków.
Czytaj też:
Kylian Mbappe i Oliver Giroud pogrzebali marzenia Polaków. Tak jak typował Emmanuel MacronCzytaj też:
Konflikt na linii Grabara – Ryan się zaognił? Australijczyk zareagował na wpis Polaka