Prawa ręka byłego selekcjonera ostro o Polakach. „Oni nie muszą wystawiać bramkarza”

Prawa ręka byłego selekcjonera ostro o Polakach. „Oni nie muszą wystawiać bramkarza”

Robert Lewandowski i Michał Probierz
Robert Lewandowski i Michał Probierz Źródło:PAP / Leszek Szymański
W pierwszym meczu na Euro 2024 Polska podejmie Holandię. O tym meczu bardzo sporo się mówi w kraju i na świecie. Prawa ręka Leo Beenhakkera ostro wypowiedziała się nt. biało-czerwonych.

Reprezentacja Polski awansowała na Euro 2024 dopiero po barażach. Niestety kadencja Fernando Santosa zakończyła się katastrofą w eliminacjach, a wszystkie pożary musiał ugasić jego następca – Michał Probierz.

Prawa ręka byłego selekcjonera ostro o Polakach

Na pierwszy rzut oka widać, że gra biało-czerwonych poprawiła się, a dwa wygrane sparingi z Ukrainą i Turcją tchnęły w serca kibiców sporo optymizmu i nadziei, że możemy powalczyć w bardzo trudnej grupie z Holandią, Austrią i Francją.

Innego zdania jest Jaan de Zeeuw, czyli były dyrektor reprezentacji Polski i współpracownik Leo Beenhakkera, selekcjonera biało-czerwonych w latach 2006 – 2009. Holender udzielił mocnego wywiadu w serwisie volkskrant.nl, gdzie w ostrych słowach skrytykował piłkarzy Michała Probierza.

– Holandia w niedzielnym spotkaniu nie musi wystawiać bramkarza. Polska nie potrafi grać w piłkę nożną. Jeśli wywrze się presję, to nie będą wiedzieli, co się dzieje – powiedział, cytowany przez TVP Sport.

Były asystent Beenhakkera: Rusza się jak ciężarówka

De Zeeuw wypunktował mankamenty w polskiej kadrze, np. brak gry Piotra Zielińskiego w Napoli, czy defensywę reprezentacji Polski, która jego zdaniem jest słaba. – Dobry w tej drużynie jest bramkarz Wojciech Szczęsny, ale obrońcy reprezentacji Polski mocno zawodzą. W szczególności Paweł Dawidowicz posiada promień skrętu, jak w ciężarówce Volvo – zakończył.

Niedługo przekonamy się, czy te słowa będą miały pokrycie w rzeczywistości. Polska zmierzy się z Holandią na Euro 2024 już w niedzielę 16 czerwca. Początek tego spotkania o godz. 15:00. Arbitrem tego spotkania będzie Artur Soares Dias z Portugalii.

Czytaj też:
Kibice wydali werdykt ws. polskich piłkarzy. Tak ocenili ich szansę na wyjście z grupy
Czytaj też:
Ważny apel Szymona Marciniaka. Poprosił kibiców o jedną rzecz