Jerzy Dudek odniósł się do transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. Jasna deklaracja byłego bramkarza Realu Madryt

Jerzy Dudek odniósł się do transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. Jasna deklaracja byłego bramkarza Realu Madryt

Jerzy Dudek
Jerzy Dudek Źródło: Newspix.pl / FOT. ALFAQUI
Jerzy Dudek, były gracz Realu Madryt skomentował decyzję Roberta Lewandowskiego o transferze do FC Barcelony. Emerytowany bramkarz stwierdził, że na miejscu 33-latka zrobiłby to samo. Były reprezentant Polski zdradził również komu będzie kibicował w El Clasico.

Transfer Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony odbił się szerokim echem w polskich i światowych mediach. Na przykład dla byłego selekcjonera reprezentacji Polski Adama Nawałki odejście „Lewego” z Bawarii może wydłużyć jego karierę.

– Ten transfer będzie dla niego nowym impulsem – przyznał były szkoleniowiec kadry w wywiadzie dla Sportowych Faktów. Z kolei dziennikarze „AS-a” uważają, że Xaviemu brakowało w ostatnim czasie w Barcelonie piłkarza, który zagwarantowałby odpowiednią liczbę goli, a sam Lewandowski jest idealny do piłki, jaką chce grać trener Blaugrany.

Co Jerzy Dudek zrobiłby na miejscu Roberta Lewandowskiego?

Głos w sprawie transferu kapitana Biało-Czerwonych do Dumy Katalonii zabrał były piłkarz odwiecznego rywala FC Barcelony – Realu Madryt. Jerzy Dudek stwierdził w rozmowie z Interią, że na miejscu Roberta zrobiłby to samo, tylko wcześniej.

– W Bayernie osiągnął już wszystko. Co miał jeszcze zrobić? Jak się motywować? – zapytał retorycznie były bramkarz Biało-Czerwonych, który podkreślił, że FC Barcelona to odważny ruch świadczący o ambicji Lewandowskiego.

On wciąż chce się rozwijać i uczyć nowych rzeczy. W Monachium popadałby w stagnację, Barcelona da mu kopa. To był ostatni dzwonek, by zmienić klub – stwierdził były piłkarz.

Dudek o transferze Lewandowskiego do Barcelony: Mam nadzieję, że mnie zrozumie

Mimo że Jerzy Dudek grał w Realu Madryt, to będzie kibicował Robertowi Lewandowskiemu. – Co innego jednak życzyć zwycięstwa drużynie, co innego koledze i rodakowi – stwierdził, dodając, że ta sytuacja nie będzie dla niego komfortowa.

Będę mimo wszystko dalej kibicował „Królewskim”, ale niech Lewandowskiemu będzie w Barcelonie jak najlepiej. Kiedy przyjdzie do jego bezpośredniej konfrontacji z Realem, to chyba mnie zrozumie – zakończył.

Czytaj też:
Piłkarz Bayernu Monachium zażartował z Roberta Lewandowskiego. Wbił Polakowi szpilkę na wizji