Siatkarz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle kaja się za swoje zachowanie. Przyznał, że poniosły go emocje

Siatkarz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle kaja się za swoje zachowanie. Przyznał, że poniosły go emocje

Łukasz Kaczmarek (w środku)
Łukasz Kaczmarek (w środku) Źródło: Newspix.pl / Łukasz Sobala
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle dzięki ostatniej wygranej w Zawierciu pozostaje w grze o mistrzostwo PlusLigi. Duży wkład w osiągnięcie podopiecznych Gheorghe Cretu miał Łukasz Kaczmarek, który jeszcze kilka dni wcześniej wyglądał na wyraźnie sfrustrowanego. – Wyciągnąłem z tego wnioski, przemyślałem – przyznał.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zakończyła fazę zasadniczą PlusLigi na pierwszym miejscu i obok Jastrzębskiego Węgla stała się faworytem do triumfu w całych rozgrywkach. Podopieczni Gheorghe Cretu zaliczyli jednak po drodze małą wpadkę, przegrywając pierwsze półfinałowe starcie z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Wicemistrzom kraju nie pomógł Łukasz Kaczmarek, który rozegrał bardzo słaby mecz.

Łukasz Kaczmarek był sfrustrowany

Reprezentant Polski nie tylko spisywał się poniżej oczekiwań pod względem sportowym, ale był też wyraźnie sfrustrowany. Na nieudane zagrania reagował nerwowo, a po jednej z akcji rozerwał koszulkę. W drugim meczu zagrał o wiele spokojniej i wymiernie przyczynił się do triumfu swojej drużyny.

– W poprzednim spotkaniu emocje wzięły górę i nie przystoi mi takie zachowanie. Wyciągnąłem z tego wnioski, przemyślałem. Stwierdziłem po prostu, że nakręcanie się w złą stronę nie daje nic mi, ani mojej drużynie. Stąd ta zmiana i na tym zachowaniu wszyscy my wyszliśmy na dobre – przyznał cytowany przez WP SportoweFakty.

ZAKSA zagrała bez frustracji

Jak zauważył Kaczmarek, jego zespół zagrał inne spotkanie pod względem mentalnym. Siatkarze ZAKSY byli cierpliwsi i spokojniejsi, co przyniosło efekt. – Nie było widać frustracji. Skupialiśmy się na siatkówce, a nie na tym, co dzieje się obok. To był klucz do tego zwycięstwa – ocenił.

Teraz przed wicemistrzami Polski trzecie spotkanie z Aluron CMC Wartą Zawiercie, które wyłoni finalistę rozgrywek. Według Kaczmarka kluczowa w tym spotkaniu będzie cierpliwość oraz mądrość w rozgrywaniu akcji. – Znamy się bardzo dobrze, zagraliśmy ze sobą już cztery mecze w tym sezonie. Znamy się dobrze z parkietów ligowych i reprezentacji. Wiemy nawzajem, jakimi schematami gramy, więc mental będzie najważniejszy – przyznał atakujący.

Czytaj też:
Magdalena Stysiak ujawniła, jaki jest trener siatkarskiej kadry Polek. Tego kibice mogli nie wiedzieć

Źródło: WP SportoweFakty