Biało-Czerwoni w tabeli wszech czasów zajmują szóste miejsce, jeśli mowa o ME. Impreza rozgrywana od 1948 roku tylko raz była wygrana przez polską kadrę. Historyczny sukces Polska odniosła stosunkowo niedawno, w 2009 roku. Polacy zdobyli łącznie dziesięć medali, dokładając jeszcze pięć srebrnych oraz cztery brązowe.
Reprezentacja Polski siatkarzy zagra w Macedonii Północnej
Polacy na ME 2023 dotrą w roli najlepszej drużyny Ligi Narodów. To duży wynik, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że VNL Biało-Czerwoni wygrali po raz pierwszy w historii. A dokładając do tego poprzedniczkę Ligi Narodów, Ligę Światową – Polacy tylko raz byli zwycięzcami (2012).
Na co stać drużynę pod batutą trenera Nikoli Grbicia? Polacy dwa lata temu sięgnęli po brązowe medale, przegrywając półfinał ze Słowenią, ale wygrywając mecz o brąz z Serbią. Decydujące spotkania odbyły się wówczas w katowickim Spodku. Teraz z pewnością Polacy są jednymi z faworytów. Wydaje się, że na tym samym poziomie są jednak Włosi (obrońcy tytułu) i Francuzi (mistrzowie olimpijscy).
Turniej wystartował 28 sierpnia meczem Włochów z Belgami (3:0). Polacy swoje mecze grupowe będą rozgrywać w Skopje.
Kiedy mecze Polaków na mistrzostwach Europy?
Faza grupowa dla wicemistrzów świata i najlepszej drużyny VNL 2023 powinna być formalnością. Prawdziwe emocje powinny się rozpocząć już podczas etapu pucharowego. Grupa C, w której rywalizować będą Biało-Czerwoni, będzie się „krzyżować” w 1/8 finału z grupą A. A tam grają: Włochy, Belgia, Estonia, Niemcy, Serbia, Szwajcaria.
Terminarz meczów grupowych Polaków na ME
-
Polska – Czechy (31 sierpnia, g. 20:00)
-
Polska – Holandia (1 września, 20:00)
-
Macedonia Północna – Polska (3 września, 20:00)
-
Polska – Dania (5 września, 20:00)
- Polska – Czarnogóra (6 września, 17:00)
Mecze ME siatkarzy pokazywane będą zarówno na sportowych antenach Polsatu (także Polsat Box Go), jak i TVP Sport (plus ich strona internetowa).
Czytaj też:
Nikola Grbić twardo stąpa po ziemi. Na to zwrócił uwagę przed mistrzostwami EuropyCzytaj też:
Aleksander Śliwka dla „Wprost”: Będąc dzieciakiem, chciałem być Michałem Winiarskim