Adam Małysz wiedział o nadchodzącym kryzysie? Zaskakujące słowa prezesa PZN

Adam Małysz wiedział o nadchodzącym kryzysie? Zaskakujące słowa prezesa PZN

Adam Małysz
Adam Małysz Źródło: Shutterstock / Marcin Kadziolka
Adam Małysz na łamach „Przeglądu Sportowego” skomentował ostatnie wyniki polskich skoczków. Prezes PZN przyznał, że obawiał się zbliżającego Pucharu Świata w lotach. Legendarny skoczek wierzy, że w Willingen będzie lepiej.

Na półmetku zawodów Pucharu Świata polscy skoczkowie nie skaczą tak dobrze, jak na początku. Przykładem tu może być Dawid Kubacki, który był liderem Pucharu Świata, ale po nie najlepszych występach w Sapporo i Bad Mitterndorf stracił fotel lidera na rzecz Halvora Egnera Graneruda, który dodatkowo powiększył swoją przewagę nad Polakiem do 112 pkt.

Adam Małysz: Trochę obawiałem się lotów

Podczas rozpoczętych w miniony weekend zawodów Pucharu Świata w lotach narciarskich najlepiej radzi sobie tylko Piotr Żyła, który jest czwarty ex aequo z Janem Hoerlem. Obaj skoczkowie tracą do Graneruda 110 „oczek”. Na temat kryzysu reprezentantów Polski i skoków na mamucie wypowiedział się Adam Małysz, który w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” przyznał, że obawiał się lotów narciarskich.

– Trochę się obawiałem lotów, bo wiem doskonale, że w poprzednich latach, szczególnie styl Dawida, nie preferował tak wielkich obiektów – przyznał. Zdaniem prezesa Polskiego Związku Narciarskiego pojedyncze skoki mu wyszły, ale popełniał błędy, które nie pozwalały mu odlatywać w drugiej fazie.

Adam Małysz: Kamil Stoch wrócił do starego

Z kolei legendarny skoczek uważa, że gdyby Piotr Żyła lepiej lądował, to miałby szansę na podium w pierwszym i drugim dniu zawodów Pucharu Świata w lotach, a Kamil Stoch miał trudności. – Za mało się nakręcał w powietrzu. Z progu wyglądało to nieźle, ale nie było przeciągnięcia nad narty, żeby lecieć zdecydowanie szybciej – stwierdził.

- Już do tego dochodził, w Zakopanem było dobrze, w Sapporo też, a teraz wrócił do starego. Latał za wolno – uznał Adam Małysz.

Adam Małysz wierzy, że w Willingen będzie lepiej

Prezes PZN jest optymistą i wierzy, że w następnych konkursach, które odbędą się 3-5 lutego w Willingen w polskiej reprezentacji może wrócić dobry rytm. – Myślę, że będzie w porządku. Gdyby jednak tam było nie tak, trzeba się zastanowić – kontynuował. Adam Małysz poinformował również, że w Kulm nie rozmawiał z Thomasem Thurnbichlerem. – Ale myślę, że on wie, co jest grane i co robić. W trakcie sezonu trudno szybko eliminować problemy – stwierdził.

– Słyszałem o pomyśle na przerwę, szczególnie dla Kamila, ale nie wiem, czy tak się da. Szykowanie się do jednych zawodów w skokach wydaje się niemożliwe. Oczywiście, kiedy prezentujesz wysoki poziom, ale czegoś tam brakuje, odpuszczenie jednego czy dwóch konkursów i trening, może pomóc – przyznał były skoczek, wspominając, że przed rokiem Biało-Czerwoni odpuścili kilka zawodów.

Ale wtedy już było bardzo źle – zakończył.

Czytaj też:
Kamil Stoch wskazał, co zawiniło na Kulm. Stąd się wzięły słabe skoki
Czytaj też:
To musi zmienić Thomas Thurnbichler. Tak dalej być nie może

Źródło: Przegląd Sportowy Onet