Na półmetku zawodów Pucharu Świata polscy skoczkowie nie skaczą tak dobrze, jak na początku. Przykładem tu może być Dawid Kubacki, który był liderem Pucharu Świata, ale po nie najlepszych występach w Sapporo i Bad Mitterndorf stracił fotel lidera na rzecz Halvora Egnera Graneruda, który dodatkowo powiększył swoją przewagę nad Polakiem do 112 pkt.
Adam Małysz: Trochę obawiałem się lotów
Podczas rozpoczętych w miniony weekend zawodów Pucharu Świata w lotach narciarskich najlepiej radzi sobie tylko Piotr Żyła, który jest czwarty ex aequo z Janem Hoerlem. Obaj skoczkowie tracą do Graneruda 110 „oczek”. Na temat kryzysu reprezentantów Polski i skoków na mamucie wypowiedział się Adam Małysz, który w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” przyznał, że obawiał się lotów narciarskich.
– Trochę się obawiałem lotów, bo wiem doskonale, że w poprzednich latach, szczególnie styl Dawida, nie preferował tak wielkich obiektów – przyznał. Zdaniem prezesa Polskiego Związku Narciarskiego pojedyncze skoki mu wyszły, ale popełniał błędy, które nie pozwalały mu odlatywać w drugiej fazie.
Adam Małysz: Kamil Stoch wrócił do starego
Z kolei legendarny skoczek uważa, że gdyby Piotr Żyła lepiej lądował, to miałby szansę na podium w pierwszym i drugim dniu zawodów Pucharu Świata w lotach, a Kamil Stoch miał trudności. – Za mało się nakręcał w powietrzu. Z progu wyglądało to nieźle, ale nie było przeciągnięcia nad narty, żeby lecieć zdecydowanie szybciej – stwierdził.
- Już do tego dochodził, w Zakopanem było dobrze, w Sapporo też, a teraz wrócił do starego. Latał za wolno – uznał Adam Małysz.
Adam Małysz wierzy, że w Willingen będzie lepiej
Prezes PZN jest optymistą i wierzy, że w następnych konkursach, które odbędą się 3-5 lutego w Willingen w polskiej reprezentacji może wrócić dobry rytm. – Myślę, że będzie w porządku. Gdyby jednak tam było nie tak, trzeba się zastanowić – kontynuował. Adam Małysz poinformował również, że w Kulm nie rozmawiał z Thomasem Thurnbichlerem. – Ale myślę, że on wie, co jest grane i co robić. W trakcie sezonu trudno szybko eliminować problemy – stwierdził.
– Słyszałem o pomyśle na przerwę, szczególnie dla Kamila, ale nie wiem, czy tak się da. Szykowanie się do jednych zawodów w skokach wydaje się niemożliwe. Oczywiście, kiedy prezentujesz wysoki poziom, ale czegoś tam brakuje, odpuszczenie jednego czy dwóch konkursów i trening, może pomóc – przyznał były skoczek, wspominając, że przed rokiem Biało-Czerwoni odpuścili kilka zawodów.
Ale wtedy już było bardzo źle – zakończył.
Czytaj też:
Kamil Stoch wskazał, co zawiniło na Kulm. Stąd się wzięły słabe skokiCzytaj też:
To musi zmienić Thomas Thurnbichler. Tak dalej być nie może
Komentarze